Miłość bez kryzysu

ks. Tomasz Lis

|

Gość Sandomierski 04/2015

publikacja 22.01.2015 00:00

Diecezjalny Rok Caritas. Najczęściej kojarzymy tę instytucję tylko z rozdawaniem darów i pomaganiem ubogim. Ten rok ma pokazać, na jak wielu frontach pracownicy i wolontariusze budzą w innych wyobraźnię miłosierdzia.

 Ks. Bogusław Pitucha, dyrektor diecezjalnej Caritas Ks. Bogusław Pitucha, dyrektor diecezjalnej Caritas
ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Jednym z najczęściej używanych obecnie terminów, którym próbujemy wytłumaczyć wiele trudności i problemów, jest słowo kryzys. Straszy nas się kryzysem ekonomicznym, gospodarczym, demograficznym czy nawet religijnym. Jednak są sfery ludzkiego życia, gdzie kryzys może być pokonany drobnym odruchem serca. – Cała aktywność Caritas jako instytucji charytatywnej opiera się na działalności dobroczynnej. Chcemy w ten sposób pokazać, że w miłości i dobroci nie ma kryzysu. Na tym polu działa się z dobroci serca bez liczenia start i zysków – tłumaczy ks. Bogusław Pitucha, dyrektor diecezjalnej Caritas.

Ważny każdy gest

Przygotowania do jubileuszu 200-lecia powstania diecezji sandomierskiej sprzyjają temu, aby pokazać wielorakość działań Kościoła lokalnego. Jedną z nich jest pomoc najbardziej potrzebującym.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.