Cóż to był za wieczór

Marta Woynarowska

publikacja 05.01.2015 12:14

Międzynarodowo zrobiło się w Tarnobrzeskim Domu Kultury, nie tylko za sprawą repertuaru, ale również występujących artystów.

Cóż to był za wieczór Anna Wilczyńska z towarzyszeniem Barbary Spitzer i Ivo Michla Marta Woynarowska /Foto Gość

Na scenie zaprezentowali swój wokalny talent śpiewacy z Międzynarodowej Grupy Operowej "Sonotrio", którzy przygotowali prawdziwą ucztę muzyczną, złożoną nie tylko ze znanych arii i duetów z operetek i oper, ale również utworów nieco rzadziej goszczących na operowych scenach.

– Grupa Sonotrio to dynamicznie rozwijający się zespół artystów, który swoją nowatorską koncepcję propagowania sztuki wokalnej przedstawiał w wielu miastach regionu dolnośląskiego, ale także poza granicami Polski, m.in. w Niemczech i Austrii – mówi Martyna Witowska, prowadząca koncert. Na tarnobrzeskiej scenie wystąpiła część zespołu w składzie: Agnieszka Drożdżewska (sopran), Anna Wilczyńska (sopran), Barbara Spitzer (sopran), Izabela Strzelecka (mezzosopran), Tomasz Tracz (tenor), Ivo Michl (baryton) oraz Witold Janusz, który zasiadł za fortepianem. Oprawę sceniczną przygotowała Elżbieta Lejman-Krzysztyniak.

Koncert rozpoczął duet „W rytm walczyka serce śpiewa”, pochodzący z ponadczasowej „Księżniczki czardasza” Imre Kálmána, w wykonaniu Agnieszki Drożdżewskiej i Tomasza Tracza. Po czym ze sceny popłynęły „Ach, jakże mi serduszko drży” – tercet z „Zemsty nietoperza” Johanna Straussa syna, duet „Pa-pa-pa” Papageno i Papageny z II aktu „Czarodziejskiego fletu” Wolfganga Amadeusza Mozarta, walc Musetty „Quando m’en vo” z II obrazu „Cyganerii” Giacomo Pucciniego, „Duet kwiatów” z I aktu „Lakmé” Lée Delibesa, barkarola „Belle nuit” oraz aria „Oiseaux dans la charmille” z „Opowieści Hoffmanna” Jacquesa Offenbacha, brawurowo i z dowcipem wykonana przez Barbarę Spitzer, aria „O, klamne domneni” z „Tajemnicy” Bedřicha Smetany, chór „Va pensiero” z III aktu „Nabucco” Giuseppe Verdiego. Nie zabrakło również ognistej habanery "L'amour est un oiseau rebelle" z I aktu "Carmen" w interpretacji Izabeli Strzeleckiej.

Artyści zaprezentowali również nieco lżejszy repertuar, na który złożyły się włoskie pieśni i piosenki w tym m.in. „Faniculi, faniculà”, napisana przez Peppino Turco z okazji otwarcia pierwszej kolejki linowej na Wezuwiusza, także amerykańskie standardy jazzowe. Na zakończenie zaś pożegnali się z publicznością bardzo lubianą piosenką wykonywaną przez Sarę Brightman i Andreę Bocellego „Time to say goodbye”.

Wspaniałe głosy, rewelacyjne wykonanie i poczucie humoru artystów zostały nagrodzone owacją na stojąco. Śpiewakom gorąco podziękował za występ Mariusz Ryś, muzykolog z Tarnobrzeskiego Domu Kultury. Tak zróżnicowany repertuar i o takim ciężarze gatunkowym, ze sceny popłynęły bowiem utwory z najwyższej półki operowej, tarnobrzeska publiczność rzadko może usłyszeć w swoim mieście. Dlatego wielkie brawa dla dyrekcji TDK za zaproszenie grupy Sonotrio i liczymy na więcej...