Po pierwszej turze wyborów, która przyniosła trzęsienie ziemi, napięcie, zgodnie ze zdaniem Alfreda Hitchcocka, już tylko rosło.
Głosowanie w Tarnobrzegu
Marta Woynarowska /Foto Gość
Okazało się bowiem, że druga tura przyniosła równie zaskakujące wyniki, na które z niecierpliwością i obawą czekali kandydaci na prezydentów, burmistrzów i wójtów. Tym razem w kilka godzin po zamknięciu lokali wyborczych znane były nazwiska nowych lub starych włodarzy.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.