Mniej, ale więcej

Marta Woynarowska

|

Gość Sandomierski 45/2014

publikacja 06.11.2014 00:15

– Miło mi poinformować państwa, że znowu przebiliśmy sumę zebraną w roku poprzednim. Do puszek trafiło bowiem 15 350 zł – mówił zadowolony Tadeusz Zych.

Jacek Maślanka kwestował już po raz 17. Jacek Maślanka kwestował już po raz 17.
Marta Woynarowska /Foto Gość

Jak diecezja długa i szeroka w uroczystość Wszystkich Świętych oraz Dzień Zaduszny przy cmentarnych bramach stanęli kwestarze zbierający pieniądze na ratowanie i odnawianie starych cmentarzy oraz pamiątkowych nagrobków. Zapoczątkowana 40 lat temu przez Jerzego Waldorffa tradycja kwesty na rzecz zabytkowych pomników na warszawskich Powązkach szybko zyskała popularność i kolejnych naśladowców. Do tego grona dołączały następne miasta, a możliwość kwestowania i potrząsania puszkami zaczęła być postrzegana jako swoisty przywilej.

W naszym regionie najwcześniej w ślady stolicy poszedł Sandomierz, w którym Społeczny Komitet Odnowy Cmentarza Katedralnego zorganizował kwestę już po raz 21. Przez trzy dni przed cmentarzami stanęło, poświęcając swój czas na zbożny cel, prawie 250 osób. Byli wśród nich uczniowie i nauczyciele sandomierskich szkół, członkowie „Strzelca”, radni oraz osoby, którym leży na sercu ratowanie pamiątek po ludziach żyjących i pracujących przed laty w ich mieście. W ubiegłym roku SKOCK przeprowadził renowację trzech XIX-wiecznych nagrobków.

Dotychczas dzięki inicjatywie, działaniom członków komitetu oraz ogromnemu wsparciu tysiącom darczyńców zostało odnowionych, a czasami wręcz uratowanych ponad 100 zabytkowych nagrobków, nierzadko przedstawiających ogromną wartość artystyczną i historyczną. W Tarnobrzegu kwesta na rzecz odnowy Starego Cmentarza „na Piaskach” na osiedlu Miechocin odbyła się po raz 18. I podobnie jak w latach poprzednich także tym razem darczyńcy wykazali się ogromną hojnością.

– Choć może trochę mniej było osób wrzucających datki, za to do puszek trafiały nominały o znacznie większej wartości – zauważa Jacek Maślanka, który kwestował już po raz 17.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.