Różaniec. Czy internetową sieć można opleść inną siecią, tą uwitą z modlitwy?
Codziennie troje dzieci zabiera do domu figurkę Matki Bożej
Andrzej Capiga /Foto Gość
Internet to nie tylko przestrzeń zagrożeń i złej wiadomości. Całkiem łatwo, jeśli się tylko chce i ma odwagę, można go uczynić przestrzenią wielkiego dobra. Jest to świat, w którym spędzamy dużo czasu, dlaczego więc nie ma nam posłużyć jako poligon modlitwy? To było jedno z pierwszych pytań, jakie postawiliśmy księżom na spotkaniach młodych – opowiada Jarek ze Stalowej Woli.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.