Pod dobrymi skrzydłami

ac

|

Gość Sandomierski 35/2014

publikacja 28.08.2014 00:00

Do ks. Bogdana Piekuta dzieci lgną jak do św. Mikołaja. Trudno się dziwić, skoro nigdy nie przychodzi do nich z pustymi rękami i dla każdego ma dobre słowo.

Ks. Bogdan Piekut wśród swoich podopiecznych Ks. Bogdan Piekut wśród swoich podopiecznych
Andrzej Capiga /Foto Gość

Decyzję o założeniu w Raniżowie parafialno-samorządowego przedszkola Mieczysław Burek podjął w 2005 r. Zadecydowały o tym dwie kwestie: brak miejsc w przedszkolach oraz kolejny nabór wniosków na zagospodarowanie czasu wolnego dla dzieci, który właśnie ogłosiła fundacja PZU. – Postanowiłem skorzystać z okazji. Napisałem więc wniosek, który został oceniony pozytywnie, i tak to się zaczęło – opowiada.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.