W syberyjskim modrzewiu

ac

|

Gość Sandomierski 27/2014

publikacja 03.07.2014 00:00

104-letnia staruszka już 15 lipca tego roku zmieni się do niepoznania. A wszystko to dzięki zapobiegliwości proboszcza ks. Stanisława Konika.

 – Wracamy do architektury drewnianej – tłumaczy proboszcz – Wracamy do architektury drewnianej – tłumaczy proboszcz
Andrzej Capiga /GN

Wiekowy kościół pw. Matki Bożej Królowej Polski w Domostawie wymagał generalnego remontu. Zaczęliśmy od dachu – zrzuciliśmy starą ocynkowaną blachę i kryjemy dach miedzianą. Wracamy też do architektury drewnianej, szalując kościół syberyjskim modrzewiem. Jednocześnie realizujemy proces termomodernizacji kościoła – po odgrzybieniu ociepliliśmy już strop, przedsionek i zakrystię. Ułożyliśmy nowe boazerie. Obecnie pracownicy zakładają ozdobne, dębowe oprawy przy oknach, by świątynia nabrała pięknego, dostojnego wyglądu – ks. Konik jednym tchem wylicza roboty przy świątyni.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.