Powstańczym szlakiem

ks. Tomasz Lis

publikacja 12.02.2014 12:49

Blisko stu pięćdziesięciu piechurów przeszło Szlakiem Puławiaków, oddziału Powstańców Styczniowych. Była to już dziesiąta, jubileuszowa impreza historyczno-turystyczna.

Podsumowanie Marszu Puławianków Podsumowanie Marszu Puławianków
Zbiórka oddziałów strzeleckich.
ks. Tomasz Lis /GN

Marsz odbywa się na trasie ze Słupczy w gminie Dwikozy do Sandomierza i jest upamiętnieniem przemarszu powstańczej grupy z Puław, która kilkakrotnie podejmowała walkę z Rosjanami. Trasę bohaterów sprzed 150 lat corocznie przemierza coraz większa uczestników, którą stanowią przede wszystkim członkowie Związków Strzeleckich z różnych stron kraju m.in. z Nowego Sącza, Puław, Gliwic i Tarnobrzega oraz osoby niezrzeszone np. 30 osobowa grupa uczniów z Collegium Gostomianum w Sandomierzu.

Uczestnicy Marszu wyruszyli ze Słupczy. Piechurzy byli zgodni co do tego, że Marsz jest wyrazem hołdu dla tych, którzy polegli walcząc za wolność ojczyzny, podkreślali także, że są dumni z naszej historii, dlatego chcą ją pielęgnować. Komendant Główny Związku Strzeleckiego Marcin Waszczuk powiedział, że Marsz Szlakiem Puławiaków - Powstańców Styczniowych to jedno z największych i najważniejszych wydarzeń strzeleckich, jeżeli chodzi o obchody związane z Powstańcami Styczniowymi. Stwierdził, że jest dumny z tak licznego udziału młodzieży w tym wydarzeniu, dla której jest to żywa lekcja historii.

Po pokonaniu kilkunastokilometrowej trasy, które zajęło im blisko 7 godzin dotarli do Sandomierza. Piechurów przy Bramie Opatowskiej powitał zastępca burmistrza Sandomierza, Marek Bronkowski.

Kolejnego dnia uczestnicy wzięli udział we Mszy św. w kościele św. Józefa po czym uroczyste zakończenie Marszu odbyło się na Rynku Starego Miasta.

Osoby, które po trzeci pokonały trasę ze Słupczy do Sandomierza otrzymały specjalne patenty. Było to kilkunastu uczestników. Złote odznaki przyznano tym, którzy od początku, czyli od 10 lat, uczestniczą w marszu. W gronie tym znaleźli się między innymi: Antoni Macewicz, Adam Bidas, Iwona Wardyga-Białek, Karol Białek i Marek Juszczyk.

Antoni Macewicz podkreślił, że jest potomkiem powstańca styczniowego. Jego pradziadek uczestniczył w walkach pod Słupczą. Ranny, został przewieziony do kościoła św. Ducha i tam, 25 lutego 1863 roku, zmarł.

Ryngrafy strzeleckie z okazji 10-lecia marszu, "za szczególne zasługi w służbie strzeleckiej” otrzymali Adrian Ura i Grzegorz Mądry, sandomierscy "Strzelcy”.

Plakietą strzelecką z wizerunkiem Marszałka Józefa Piłsudskiego "za wyjątkowe, szczególne i nieustające zasługi w służbie strzeleckiej” uhonorowany został twórca i dowódca sandomierskiej Jednostki Strzeleckiej brygadier Adam Bidas.

Specjalnym gościem uroczystości był 97-letni Bolesław Kowalski, członek przedwojennego Związku Strzeleckiego, podpułkownik Wojska Polskiego, uczestnik kampanii wrześniowej 1939 roku, żołnierz Armii Krajowej. Weteran dziękował organizatorom i uczestnikom marszu, mówiąc, że jest on przejawem głębokiego patriotyzmu.

Po okolicznościowych wystąpieniach złożone zostały kwiaty pod tablicą upamiętniającą poległych w obronie ojczyzny w 1920 roku. Na zakończenie odbyła się defilada pododdziałów.