W malinowym zagłębiu

Gość Sandomierski 50/2013

publikacja 12.12.2013 00:00

Majestatyczny kościół widać już z daleka, kiedy zbliżamy się do miejscowości, która już niebawem ma otrzymać prawa miejskie.

  Wnętrze kościoła Wnętrze kościoła
ks. Tomasz Lis /GN

Wiele osób mówi, że to wrota Roztocza. Liczne pagórki i wąwozy nadają swoisty klimat całej okolicy, która do końca nie jest odkryta turystycznie – opowiada pan Mirosław, regionalista. Kiedyś rolnictwo stanowiło podstawę funkcjonowania społeczności, o czym świadczy kultywowany z pieczołowitością obrzęd poświęcenia pól.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.