Sandomierskie novello

ks. Tomasz Lis

publikacja 28.11.2013 14:15

Można było degustować miejscowe trunki przy odpowiednio dobranych przekąskach. Opowiadano on tajnikach powstawania wina, uprawie winorośli i trudnościach polskiego winiarstwa.

Zapromowano nowy produkt regionalny Zapromowano nowy produkt regionalny
Degustacja sandomierskiego wina
ks. Tomasz Lis /GN

Święto młodego wina odbyło się w Sandomierzu. Celem spotkania było promowanie działalności zawiązanego niedawno Sandomierskiego Stowarzyszenia Winiarzy, a przede wszystkim promowanie regionalnego wyrobu, którego tradycje sięgają średniowiecza. Przybyli na spotkanie koneserzy i znawcy win, chwalili osiągnięcia miejscowych winiarzy, zachwalali tutejsze wino, podkreślając znakomity bukiet smakowo-zapachowy, zapowiadając jego duże szanse na rynku.

Gospodarzami spotkania byli właściciele Winnicy nad Jarem w Złotej - Sylwia i Mateusz Paciurowie, Winnicy Płochockich w Darominie – Barbara i Marcin Płochoccy oraz Winnicy Sandomierskiej w Górach Wysokich – Marceli Małkiewicz.

Dla każdego winiarza możliwość skosztowania i oceny trunku po etapie fermentacji jest ważna. Na tej podstawie można wiele powiedzieć o końcowym smaku. Miejscowi winiarze zgodnie potwierdzają, że są powody do zadowolenia: młode wino jest dobre, to będzie dobry rocznik. - Tegoroczny sezon jest nawet lepszy od poprzedniego. Pogoda była idealna. Było mało deszczu, ale susza nie zaszkodziła winnicy i owocom. Temperatura była wysoka zarówno w dzień, jak i w nocy. Zrobiliśmy wino dobrej jakości – podkreślił z satysfakcją Marceli Małkiewicz.

Sylwia Paciura jest szczególnie zadowolona z wina wytworzonego z odmiany winogron muskat odeski. - To bardzo orzeźwiające, aromatyczne wino, o muszkatołowych, kwiatowych aromatach. Jestem przekonana, że będzie smakowało. Winiarski debiut Sylwii i Mateusza Paciurów jest niezwykle udany. W tym roku za wino półsłodkie dostali pierwszą nagrodę w konkursie „Nasze kulinarne dziedzictwo”, natomiast na międzynarodowym konkursie w Czechach - srebrny medal za wino wytrawne Regent. - W 2008 roku odziedziczyliśmy działkę, która idealnie nadawała się na uprawę winorośli. Korzystne zmiany w ustawie winiarskiej zachęciły nas do tego, aby zaryzykować - wspominała pani Sylwia. - Należąc do Stowarzyszenia Winiarzy Podkarpacia, nieustannie szkolimy się, jednak wiedzę czerpiemy przede wszystkim z winnicy. Teoria to jedno, a praktyka drugie. Uczymy się na błędach – podkreśla pani Sylwia.

Właściciele zdradzali tajniki powstawania wina. Zapytani o tajemnicę powodzenia, zgodnie odpowiadali, że podstawą są dobrej jakości owoce. - Dobre wino rodzi się w winnicy. Jeśli winnica w trakcie sezonu jest zadbana, a owoce są w dobrej kondycji, niewiele już trzeba starań, aby powstało dobre wino, Oczywiście, o wino trzeba dbać na każdym etapie produkcji, również wtedy, gdy jest w piwnicy. Niezwykle ważna jest czystość w winiarni - opowiadała Barbara Płochocka.

Słów uznania nie szczędził winiarzom dr Janusz Suszyna ze Świętokrzyskiej Izby Rolniczej, członek Towarzystwa Naukowego Sandomierskiego.

- Zawsze wierzyłem, że sandomierskich winiarzy stać na coś naprawdę dobrego, ciekawego. Tutejsze wina cenię przede wszystkim za to, że są czujne. Mają trochę więcej kwasów i dzięki temu konkretny smak. Wina produkowane z tych samych odmian we Francji czy we Włoszech są bardziej mdłe. Dla mnie miejscowe wina są doskonałe. Mają aromat i smak – zachwala Janusz Suszyna.

Towarzystwo Naukowe Sandomierskie przez miniony rok zachęcało mieszkańców regionu do uprawy winorośli i powrotu do tradycji winiarskich. Pierwsze winnice powstały w Sandomierzu już w XIII wieku dzięki dominikanom.

Na wzgórzu obok kościoła św. Jakuba dzięki staraniom towarzystwa powstała winnica, w której uprawia się 10 odmian winogron. W minionym sezonie, w ramach projektu „Powrót do tradycji winiarskich Ziemi Sandomierskiej”, odbywały się tam szkolenia i pokazy. Każde gromadziło mnóstwo zainteresowanych. To właśnie z tej winnicy powstanie Wino Dominikańskie. Degustacja przewidziana na podsumowanie projektu i konferencję winiarską 6 lutego, kiedy to zabutelkowane będą pierwsze egzemplarze Wina Dominikańskiego.