Nawet w nocy na ich pomoc mogą liczyć osoby borykające się z przeróżnymi kryzysami. Pomagają w trudnych rodzinnych sprawach, dają nocleg bezdomnym i opiekę opuszczonym.
S. Honorata Klonowska BDNP swój charyzmat realizuje wśród zagubionych duchowo
ks. Tomasz Lis
Pełno tu, u nas, duchowej biedy, ale staramy się jej zaradzać. Mimo że dysponujemy ograniczoną ilością miejsc, to staramy się, aby pomoc była jak najszersza i najpełniejsza – mówi s. Honorata Klonowska, służebniczka dębicka.
Powodem jesteśmy my
Do rudnickiego Ośrodka Interwencji Kryzysowej trafiają osoby znajdujące się w sytuacjach, w których nie umieją poradzić sobie same i wymagają opieki z zewnątrz. – Pod wspólnym szyldem ośrodka działają Dom Samotnej Matki i Schronisko dla Bezdomnych Kobiet. Jesteśmy placówką całodobową. Dzięki odpowiedniej kadrze możemy pomóc osobom z wielorakimi problemami – wyjaśnia siostra. Trafiają tu osoby po próbach samobójczych, nieumiejące poradzić sobie po stracie kogoś bliskiego, młode kobiety w okresie okołoporodowym, niemające zapewnionej opieki, czy bezdomni.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.