Popisy na tratwie

Gość Sandomierski 13/2013

publikacja 28.03.2013 00:00

Zachwycili filmowców flisackim kunsztem i przy okazji wypromowali swoje miasto.

Mieczysław Łabęcki (z prawej) na planie filmu z Januszem Zaorskim... Mieczysław Łabęcki (z prawej) na planie filmu z Januszem Zaorskim...
Mieczysław Łabęcki

Film, który wyreżyserował Janusz Zaorski, opowiada przejmującą historię Polaków deportowanych w latach 40. na Syberię. Autorem dekoracji jest Janusz Sosnowski, który w skali 1:1 zrekonstruował syberyjski obóz Kalucze. W filmie drugoplanowe role zagrali także flisacy z Bractwa Miłośników Ziemi Ulanowskiej pw. Świętej Barbary (była też grupa nadodrzańskich flisaków). Jednym z nich był Mieczysław Łabęcki.

Ulanowskie korzenie

– Pomysł nakręcenia „Syberiady” zrodził się dawno temu, ale brak pieniędzy oddalał jego zrealizowanie. Nasz, czyli flisaków z Ulanowa, udział w tym filmie to zasługa jednego z koproducentów filmu, naszego ziomka – Leszka Moritza. Leszek pochodzi z Ulanowa.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.