W cieniu generała

Ks. Tomasz Lis

|

Gość Sandomierski 47/2012

publikacja 22.11.2012 00:00

Obchodzone od kilku lat Dni Tuszowa łączą święto parafialne, dni szkolnego patrona i rocznicę urodzin wielkiego rodaka – gen. Władysława Sikorskiego.

 Obraz Wspomożycielki Wiernych cieszy się dużym kultem wśród parafian Obraz Wspomożycielki Wiernych cieszy się dużym kultem wśród parafian
Zdjęcia Ks. Tomasz Lis

W odremontowanym dworku, gdzie przed ponad stu laty urodził się gen. Władysław Sikorski, obecnie urządzono muzeum, które gromadzi pamiątki osobiste i rodzinne oraz przypomina młodym mieszkańcom Tuszowa o wielkim rodaku. Co roku mieszkańcy są świadkami uroczystości państwowych, upamiętniających jego postać. – Po latach niedoceniania generała, obecnie możemy poznać rolę, jaką odgrywał dla Polski, i jej znaczenie w tamtej sytuacji politycznej. Obecnie obchody ku jego pamięci łączmy z parafialnym świętem – opowiada ks. Jerzy Skimina, wikariusz parafii.

Kościół w spichlerzu

Historia parafii sięga początku ubiegłego wieku, kiedy w 1902 r. utworzono najpierw niezależną ekspozyturę z parafii chorzelowskiej, a następnie niezależną parafię. – Na świątynię zaadaptowano dworski spichlerz zbożowy, który mieszkańcy odkupili od miejscowej właścicielki dóbr, podobnie jak ziemię na uposażenie proboszcza – opowiada ks. Wiesław Konior, proboszcz parafii. Kościół był wielokrotnie remontowany.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.