Wspaniała siódemka

Andrzej Capiga Marta Woynarowska

|

Gość Sandomierski 40/2012

publikacja 04.10.2012 00:30

Religia. Pysznica. Niepozorne, ale bardzo zadbane gospodarstwo. Kompletna cisza. Naciskamy dzwonek. Wtedy ten niesamowity dźwięk, który zmarłego by obudził, stawia cały dom na nogi. Drzwi otwiera s. Łucja. – To dzwonek z 1938 r. – wyjaśnia z anielskim spokojem.

Siostry przed swoim domem w Pysznicy Siostry przed swoim domem w Pysznicy
Marta Woynarowska

Myśl sprowadzenia sióstr ze Zgromadzenia Córek Matki Bożej Bolesnej do pysznickiej parafii zrodziła się w 1936 r. Ówczesny proboszcz ks. dziekan Ignacy Pyzik zwrócił się do przełożonej generalnej z prośbą objęcia ochronki, a także poprowadzenia wspólnot działających przy parafii. Decyzja zapadła dwa lata później.

Dla dzieci i chorych

Swą posługę w Pysznicy, trwającą nieprzerwanie już 74 lata, siostry rozpoczęły 26 sierpnia 1938 roku. Przez pierwsze dwa lata ochronka mieściła się w wynajętym budynku, w tym czasie bowiem trwała budowa domu wraz z pomieszczeniami na lokum dla dzieci. Plac pod siedzibę przekazał siostrom ks. Pyzik, dołączając doń także pola pod uprawy rolne. Już w pierwszym roku funkcjonowania ochronki uczęszczało do niej aż 68 maluchów. Pomimo trudności związanych z wybuchem II wojny światowej i okupacją niemiecką, budowę szczęśliwie udało się zakończyć już w 1940 r. Po tzw. wyzwoleniu ochronka, przekształcona w przedszkole działające jako placówka Caritas, przetrwała do 25 lipca 1962 roku. 11 lat później jedna z sióstr podjęła się opieki nad najmłodszymi dziećmi, tworząc coś na wzór żłobka. Stopniowo liczba maluchów zaczęła rosnąć, zwłaszcza w drugiej połowie lat 80. Po upadku komunizmu siostry mogły znów wrócić do swego głównego zadania, które sprowadziło je do Pysznicy – prowadzenia ochronki. Kiedy władze zabroniły siostrom pracy w przedszkolu, pozostała im już tylko opieka nad chorymi oraz posługa w parafii.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.