Strach przed skośnymi oczami

Andrzej Capiga

publikacja 30.09.2012 18:58

W Stalowej Woli strach przed Chińczykami, że zaleją miasto i okolice, że nas wykupią, był czasami i śmieszny i porażający. A jak się później okazało był też bezpodstawny.

Strach przed skośnymi oczami

Chińczycy wprawdzie kupili ostatecznie część cywilną Huty "Stalowa Wola", lepszego rozwiązania nikt niestety nie zaproponował, ale przynajmniej na razie wszyscy są zadowoleni; Chińczycy, ponieważ weszli na rynek Unii Europejskiej, a Stalowa Wola, bo mieszkańcy utrzymali pracę, a nowy właściciel, firma Liu Gong, zamierza inwestować w rozwój przedsiębiorstwa.

Mieszkańcy Państwa Środka coraz lepiej asymilują się również w nowym środowisku: otwierają sklepy, sponsorują lokalne wydarzenia, próbują przyzwyczaić się do polskiej kuchni, najbardziej smakuje im golonka i bigos, a nawet szukają żon wśród Polek... Strach miał, jak widać, duże, a nie skośne oczy.