Przyjaźń kwitnie

Marta Woynarowska

|

Gość Sandomierski 30/2012

publikacja 26.07.2012 00:00

Społeczeństwo. Zaczęło się całkiem niewinnie. Ot, potrzebny był przewodnik po Odessie, który mówiłby po polsku. I tak powstał związek, przed którym przyszłość usłana... kwiatami.

Przyjaźń kwitnie Zespół podczas występu w Tarnobrzegu poprowadziła Swietłana Samojlenko Marta Woynarowska

Dzisiaj spełnia się nasze największe marzenie, bo wreszcie zaśpiewaliśmy w naszej upragnionej, umiłowanej ojczyźnie – mówi Tadeusz Załucki, stojąc na scenie Tarnobrzeskiego Domu Kultury. W oczach „Polskich Kwiatów” łzy, publiczność też nie kryje wzruszenia. Część członków zespołu jest pierwszy raz w Polsce. Ich pragnienie ziściło się głównie dzięki słuchaczom Stowarzyszenia Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Tarnobrzegu. – Dostaliśmy dotację 36 tys. zł z Ministerstwa Spraw Zagranicznych i mogliśmy zorganizować dla 25-osobowego zespołu warsztaty taneczno-wokalne w Rzeszowie pod okiem specjalistów, a także przyjazd do Tarnobrzega, wycieczkę do Sandomierza, Krakowa oraz Częstochowy – wyjaśnia Krystyna Frąszczak, prezes SUTW w Tarnobrzegu.

Marszrutą i pociągiem

– Dwa lata temu we wrześniu wybraliśmy się grupą chętnych z uniwersytetu na wycieczkę do Odessy. Pojechaliśmy autobusem do Medyki, granicę przeszliśmy pieszo, po czym wsiedliśmy do marszrutki odjeżdżającej do Lwowa, gdzie już pociągiem dotarliśmy do celu naszej eskapady. Ponieważ nikt z nas nie znał miasta, potrzebowaliśmy przewodnika, który mówiłby po polsku. Tak zaczęła się nasza przyjaźń z tamtejszym Związkiem Polaków na Ukrainie Oddziałem im. A. Mickiewicza – wspomina K. Frąszczak. Wielu z przedstawicieli tamtejszej Polonii to potomkowie zesłańców jeszcze z czasów carskiej Rosji lub stalinowskich wywózek, często borykający się z biedą. – I tak zrodziła się myśl, by im pomóc – mówi prezes tarnobrzeskiego UTW. – Już w listopadzie 2010 r. złożyliśmy do Senatu RP projekt „Uniwersytet Trzeciego Wieku w Odessie – platformą krzewienia polskości”. Dostaliśmy 15 tys. zł. Teraz realizujemy drugi, na pewno nie ostatni, projekt – dodaje pani Krystyna. Na dalszą współpracę liczą również Polacy z Odessy. Zarząd tarnobrzeskiego UTW kupił też zespołowi „Polskie Kwiaty” materiały na stroje ludowe: krakowskie i góralskie. Niektórzy już w nich występują.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.