Italia w Domu Długosza - spotkanie z ks. prof. Witoldem Kaweckim

Zebrani w muzealnej sali słuchacze mieli okazję odbyć podróż – nie tylko przez Italię, ale także przez świat sztuki, duchowości i literatury. Gościem spotkania był ks. prof. Witold Kawecki, redemptorysta, teolog kultury, autor kilkudziesięciu książek o sztuce i duchowości, od lat zafascynowany Włochami.

Spotkanie stanowiło podsumowanie trwającej kilka miesięcy ekspozycji, która przybliżała pamiątki z włoskich podróży duchownych i świeckich oraz ich wpływ na polską kulturę.

Ks. prof. Kawecki opowiadał o pasji, która z czasem przerodziła się w cykl książek o włoskiej sztuce i duchowości. Z humorem wspominał początki tej drogi, sięgające pierwszego spotkania z dziełami Caravaggia. – Napisałem w życiu 35 książek, ale dopiero pięć ostatnich, poświęconych Włochom, stało się bestsellerami – mówił.

Autor przybliżył także genezę swoich publikacji – od "Tajemnicy Caravaggia" po "Podróże po Włoszech z Artemizją Gentileschi". Ostatnia z nich poświęcona jest jednej z najważniejszych artystek baroku, a jednocześnie stanowi refleksję nad rolą kobiet w sztuce. Wspomniał również o swojej najnowszej książce "Jezus. Tajemnica odkupienia", którą określił jako osobistą próbę spojrzenia na życie Chrystusa w kontekście współczesnego świata.

– Jedyną książkę w życiu pisałem w stanie wyższego uniesienia. To była "Tajemnica Caravaggia". Nigdy wcześniej nie pisałem z takim zaangażowaniem – mówił ks. Kawecki, podkreślając, że właśnie ta książka zapoczątkowała jego cykl publikacji o włoskiej sztuce.

  Ks. prof. Witold Kawecki od lat łączy refleksję teologiczną z pasją do sztuki, ukazując, że piękno może być drogą do głębszego poznania wiary. ks. Grzegorz Słodkowski /Foto Gość

Dr Urszula Stępień, kustosz Muzeum Diecezjalnego, podkreśliła, że obecność ks. prof. Kaweckiego była naturalnym dopełnieniem tematu wystawy.

– Ksiądz profesor jest dla mnie pielgrzymem wędrującym w poszukiwaniu piękna. Jako czytelniczka jego książek mam taką refleksję, że jest zwolennikiem odkrywania własnych ścieżek, łamiących przewodnikowe schematy. Każde miejsce, które odwiedza, stara się poznać tu i teraz – smak miejscowego wina, zapach marmuru czy barwę włoskich cegieł. Patrzy też z perspektywy historii, ale nie po to, by gromadzić daty, tylko by przybliżyć się do tych, którzy przed nami doświadczali tych samych miejsc – powiedziała, dodając, że spotkanie połączyło refleksję nad podróżą artystyczną z doświadczeniem duchowym.

Wydarzenie w Domu Długosza zgromadziło słuchaczy zainteresowanych kulturą włoską i jej obecnością w polskim dziedzictwie. Zakończyło ono wystawę „Śladem włoskim, czyli pamiątki z podróży do Italii”, prezentowaną w Muzeum Diecezjalnym do końca października. Ekspozycja obejmowała ponad 120 grafik, cenne starodruki, szkła weneckie, pamiątki z podróży typu Grand Tour oraz unikatowe zapiski dawnych wędrowców, ukazując trwałą fascynację Italią w polskiej kulturze.