Władze samorządowe Stalowej Woli zorganizowały spotkanie mieszkańców miasta z pracownikami pracowni projektowej z Nowego Sącza, aby razem porozmawiać na temat zielonego zagospodarowania centrum hutniczego grodu.
Chodzi o profesjonalne zazielenienie dużego obszaru zamkniętego ulicami Popiełuszki, Okulickiego, Floriana i Jana Pawła II. Planowane są trzy takie spotkania. Zadaniem Jarosławia Biedronia z nowosądeckiej pracowni najważniejszą sprawą jest wypracowanie kompromisu między wielkością obszarów zielonych a liczbą miejsc postojowych dla samochodów.
- Dominuje tendencja, by więcej było zieleni niż betonu. Musimy jednak brać także pod uwagę zapisy miejscowego planu zagospodarowania tego terenu, który przewiduje dla każdego miejsca użyteczności publicznej, które się w centrum Stalowej Woli znajduje (sąd, ZUS, biblioteka) konkretną liczbę miejsca parkingowych. Nie możemy też zapomnieć o niepełnosprawnych. Chcielibyśmy również poznać opinię mieszkańców, co do sposobu spędzania tutaj wolnego czasu. Miejsca, aby „poszaleć” nie ma zbyt dużo, ale spróbujemy zaskoczyć jakimś ciekawym rozwiązaniem - zapewnił J. Biedroń.
Jednym z uczestników spotkania był Ryszard Sęk, reprezentujący Polski Klub Ekologiczny. - Chciałbym, aby centrum Stalowej Woli było miejscem odpoczynku dla mieszkańców z licznymi zielonymi ogródkami, a nawet z ogrodzonym psim polem. Obecnie są tutaj tylko budynki użyteczności publicznej, które po godz. 15 są zamykane i centrum miasta tak faktycznie nie funkcjonuje w sposób, jakbyśmy oczekiwali. Proponuję też posadzenie wzdłuż ulic drzew i krzewów oraz postawienie ławek - dodał R. Sęk.
Ostateczna koncepcja zielonego zagospodarowania centrum miasta ma być zaprezentowana w połowie lutego przyszłego roku.