Nowy numer 13/2024 Archiwum

Stalowa Wola. Najbardziej żal mi dzieci

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej oraz Jednostka Strzelecka 2027 rozpoczęli zbiórkę na rzecz walczących z rosyjskim najeźdźcą mieszkańców Ukrainy.

Dary będą sukcesywnie przekazywane do punktów recepcyjnych znajdujących się w pobliżu granicy.

Zbierane są przede wszystkim koce, śpiwory, karimaty, ręczniki, nieużywana odzież, środki higieny osobistej, woda butelkowa w zgrzewkach, jedzenie w puszkach, konserwy, kawa i herbata, batony energetyczne, mleko, kaszki i słoiczki dla dzieci, kubki, talerzyki i sztućce jednorazowego użytku.

Stalowa Wola. Najbardziej żal mi dzieci

Rzeczy spakowane w kartony można przynosić do Punktu Informacyjnego MOPS w Stalowej Woli (ul. Dmowskiego 1, główne wejście) od poniedziałku do piątku w godz. 7.30-15.30.

Dary w holu Mostostalu przy al. Jana Pawła II 25A zbiera także Jednostka Strzelecka 2027 i MZK. Można je przynosić także w soboty i niedziele (od godz. 9 do 15).

Jednym z pierwszych ofiarodawców był chcący zachować anonimowość mężczyzna.

Stalowa Wola. Najbardziej żal mi dzieci

- Najbardziej żal mi dzieci, bo nie wiedzą, dlaczego tak cierpią. Przyniosłem więc głównie rzeczy dla nich: ciepłą odzież, pieluchy, pampersy - powiedział wzruszony stalowowolanin.

Akcją zbiórki w Mostostalu kieruje Jednostka Strzelecka 2027. Od rana koordynował nią zaś Marcin Tubielewicz, żołnierz zawodowy, założyciel stalowowolskiej strzeleckiej jednostki.

Stalowa Wola. Najbardziej żal mi dzieci

- Strzelcy wyszli z pomysłem zorganizowania zbiórki. MZK udostępnił nam pomieszczenia, a miasto pomoże z koordynacją akcji. Jesteśmy mile zaskoczeni, że już od samego rana mieszkańcy przynoszą dary. Przyda nam się chyba tir, by je odstawić do Rzeszowa, do centrali Związku Strzeleckiego. Wpierw je jednak musimy posortować - poinformował pan Marcin.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy