"Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię" (Rdz 1, 1). To oczywiście początek Biblii i za razem początek pięknego, poetyckiego hymnu na cześć Stwórcy i stworzenia.
Znamy historię, przynajmniej w przybliżeniu, jak to Bóg po kolei, w sposób uporządkowany, stwarza świat, a następnie każdy jego element nazywa dobrym.
"Na początku Bóg stworzył wszystko dobrym i odpoczął" - chciałoby się powiedzieć - "odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął" (Rdz 2,2). Odpoczynek ten jest bardzo charakterystyczny. Święty Jan Paweł II tłumaczy w swoim Liście apostolskim "Dies Domini", że akt stwórczy Boga, który jest fundamentem wszystkiego, co jest, ma charakter permanentny. W świetle tego stwierdzenia możemy zrozumieć sens odpoczynku Boga. Papież komentuje ten fragment Księgi Rodzaju w sposób następujący: "Odpoczynek Boga w siódmym dniu nie wskazuje zatem na Boga, który przestał »pracować«, ale podkreśla doskonałość wykonanej pracy i ma raczej oznaczać, że zatrzymał się On przed dziełem swoich rąk, kierując ku niemu spojrzenie pełne radości i zadowolenia, gdyż było »bardzo dobre«" (Rdz 1, 31).
Bóg w czasie odpoczynku kontempluje to, co tu i teraz po prostu jest. Nie wybiega myślą daleko w przyszłość albo nie rozpamiętuje szczegółów swojej pracy, ale skupia się na rzeczywistości po to, aby zobaczyć jej dobro i się nim zachwycić. Papież zwraca uwagę, że Bóg swoją uwagę kieruje szczególnie na człowieka - "zwieńczenie stwórczego dzieła". "W tym spojrzeniu można już w pewien sposób dostrzec »oblubieńczy« charakter relacji, jaką Bóg pragnie nawiązać ze stworzeniem uczynionym na Jego obraz, powołując je do zawarcia z Nim przymierza miłości". W takim spojrzeniu Boga, jak pisze św. Jan Paweł II, otwiera się perspektywa ukazująca zamysł zbawienia człowieka, kiedy Ojciec w pełni okaże swoje miłosierdzie i miłość każdemu człowiekowi.
Kontemplacja, zachwyt i czysta miłość to ważne elementy odpoczynku Boga. Uświadomienie sobie i osobiste przeżycie tego Bożego zachwytu i miłości w naszym życiu może być początkiem bądź odnowieniem fascynującej, pełnej odkryć, podróży.
Przed taką szansą doświadczenia prawdziwego odpoczynku stanęli uczestnicy rekolekcji oazowych z diecezji sandomierskiej, które dziś rozpoczęły się w Olbięcinie i w trzech ośrodkach w Bieszczadach. Oby ten czas na łonie natury był dla nich przestrzenią ożywiającego spotkania z samym Bogiem.