To drugie Triduum Paschalne, które będziemy przeżywać pod znakiem pandemii. Tym razem o wiele silniejszej i groźniejszej.
Ksiądz Adam Marek, dziekan dekanatu Tarnobrzeg i proboszcz parafii pw. Chrystusa Króla w imieniu wszystkich duszpasterzy tarnobrzeskich prosi wiernych o zachowanie wielkiej rozwagi, ostrożności i odpowiedzialności tak za zdrowie swoje, jak i innych osób. Zwłaszcza, że od paru tygodni liczba zakażeń w Tarnobrzegu w przeliczeniu na 10 tysięcy mieszkańców jest bardzo wysoka.
- Jutro rozpoczynamy najważniejsze dla chrześcijan dni - Święte Triduum Paschalne, najważniejsze, gdyż i wielkie tajemnice naszego zbawienia przeżywamy - tajemnice męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Stąd Wielki Tydzień ma ogromną wartość i znaczenie dla każdego wierzącego. W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, będziemy go przeżywać nieco inaczej z uwagi na pandemię, pewne znaki, ryty zostaną zredukowane, niemniej jego wartość pozostanie niezmienna - mówi ks. Adam Marek.
Dokładne wytyczne dotyczące przeżywania i przebiegu nabożeństw Wielkiego Tygodnia oraz Niedzieli Wielkanocnej znajdują się na stronie internetowej diecezji sandomierskiej (TUTAJ).
Jutro, w Wielki Czwartek przeżywać będziemy pamiątkę ustanowienia przez Pana Jezusa Eucharystii oraz sakramentu kapłaństwa. Zgodnie z wytycznymi ks. biskupa Krzysztofa Nitkiewicza, przed południem w katedrze sandomierskiej w Mszy Krzyżma Świętego będzie uczestniczyć tylko wybrane grono duchownych, w tym księża dziekani. Podczas Eucharystii zostaną poświęcone oleje, duchowni zaś odnowią przyrzeczenia kapłańskie
- Wieczorem w parafiach zaś będziemy przeżywać Mszę Wieczerzy Pańskiej, będącą pamiątką Ostatniej Wieczerzy. Zgodnie z zaleceniami Ks. Biskupa nie będzie w tym roku obrzędu umycia nóg. Naturalnie w Eucharystii, podobnie jak we wszystkich innych nabożeństwach w kościołach może przebywać 1 osoba na 20 metrów kwadratowych. Dlatego zachęcamy wiernych do uczestniczenia w obrzędach Triduum poprzez transmisje telewizyjne lub internetowe. Jeżeli ktoś przyjdzie, ale zabraknie już dopuszczalnych miejsc w kościele, może pozostać na zewnątrz, pamiętając o zachowaniu wymaganego dystansu - podkreśla ks. dziekan. - W Wielki Piątek zwyczajowa adoracja Krzyża, przyciągająca bardzo wielu wiernych, również będzie wyglądać inaczej niż do tego przywykliśmy. Wierni nie będą mogli ucałować Krzyża, tylko z oddalenia oddać mu cześć. W Wielką Sobotę nie będzie tradycyjnego palenia ogniska, które w symboliczny sposób mają zastąpić świeca lub znicz. Nie będzie również pokropienia wiernych wodą święconą. Jeśli chodzi zaś o zwyczajowe święcenie pokarmów, zostanie zorganizowane tylko na zewnątrz kościołów ze zwiększoną częstotliwością.
W Niedzielę Palmową księża informowali, że osoby obawiające się o swoje zdrowie, zamiast przychodzenia z koszykiem ze święconką pod świątynię, mogą sami odmówić modlitwę błogosławieństwa pokarmów przed świątecznym śniadaniem wielkanocnym, jak w roku ubiegłym. Teksty modlitw można znaleźć w prasie katolickiej, jak również na stronach internetowych.
W Niedzielę Wielkanocną nie odbędą się tradycyjne procesje rezurekcyjne.
- Może to wymuszone zredukowanie pewnych zewnętrznych znaków będzie mieć też pozytywny wydźwięk, pozwoli nam bowiem bardziej skupić się na duchowym, wewnętrznym znaczeniu tych wielkich dni, a nie na ich zwyczajowej, zewnętrznej otoczce, na której koncentrowaliśmy uwagę - zauważa ks. Adam Marek.
Wielki Tydzień od lat był także czasem, kiedy wielu wiernych przystępowało do sakramentu pojednania. W tym roku odstąpiono od tzw. dni spowiedzi parafialnych, podczas których spowiadali kapłani z całego dekanatu. Każda parafia wyznaczyła dni i godziny ze stosownymi przerwami na przewietrzenie kościoła, w konfesjonałach zaś posługują tylko księża pracujący w danej wspólnocie. By zapewnić bezpieczeństwo zarówno wiernym, jak i kapłanom konfesjonały są dezynfekowane po penitentach, by ograniczyć w ten sposób transmisję wirusa.
Na nadchodzące Święta Zmartwychwstania Pańskiego ks. dziekan Adam Marek składa za naszym pośrednictwem życzenia: - W imieniu kapłanów, pracujących w parafiach naszego miasta, pragnę wszystkim tarnobrzeżanom życzyć, aby te święta przeżyli w duchu wiary, że Bóg nas nie opuszcza, wprost przeciwnie. Te święta mówią o wielkiej tajemnicy zwycięstwa Jezusa nad śmiercią, nad wszystkimi ograniczeniami. Dają nam tym samym nadzieję na każdy dzień i ufność, że także pandemia, która dotyka nas wszystkich bardzo mocno, również zostanie pokonana i będziemy mogli powrócić do normalnego życia. A jeżeli nawet Pan Bóg prowadzi nas różnymi, niezrozumiałymi dla nas drogami, to zdajmy się na należące do Niego ostatnie słowo, bo jak powiedział Chrystus: „miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat”.