Nietypowy dom dla pszczół utworzyli pracownicy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
W startym pniu drzewa, które miało być usunięte, zrobili siedlisko pszczoły murarki. Miejsce na domek wybrane zostało nieprzypadkowo – drzewo stoi bowiem tuż obok nasłonecznionej łąki, gdzie rośnie dużo kwiatów i ziół.
Pomysł pochwalił i poparł Paweł Wierzbicki, dyrektor MOSiR. – Pień starego wiązu sąsiaduje z łąką kwietną, którą stworzyliśmy zamiast trawnika, więc te pszczoły będą miały, gdzie żerować i pracować – mówił dyrektor.
W pniu wywiercono otworki, w których umieszczono kokony z larwami. Po kilkunastu dniach nowe pszczoły zajęły się pracą na okolicznych kwiatach.
Dyrektor Wierzbicki dodaje, że dzięki domkowi dla murarek osiągnięty został efekt ekologiczny, estetyczny, a ponadto uzupełniona została ścieżka przyrodniczo-edukacyjna. Niespełna rok temu w parku Piszczele oznaczono i opisano 30 najciekawszych drzew i roślin, które tam rosną.