Prace konserwatorskie w bazylice katedralnej w Sandomierzu znajdują się na zaawansowanym etapie realizacji. Poszerzono je o renowację 12 okien witrażowych. Parafia ze środków własnych przeprowadza konserwację XV-wiecznej figury Matki Boskiej Bolesnej.
Jednocześnie zidentyfikowano jeden z kluczowych czynników niszczących warstwy malarskie we wnętrzu bazyliki. To woda i wilgoć, która powodowała liczne szkody w efekcie braku części rynien na zewnątrz budynku oraz nieszczelności w oknach witrażowych.
W marcu tego roku rozpoczęła się renowacja 12 witraży, zaprojektowanych przez Jana Bukowskiego a zrealizowanych w 1938 roku w Krakowskim Zakładzie Witrażów S. G. Żeleński. Konserwacja kompleksowa obejmuje demontaż witraży, rozołowienie kwater i ich ponowne przeołowienie w zniszczonych miejscach. Aktualnie zakończono już prace przy 8 oknach witrażowych, 3 są zdemontowane i znajdują się w pracowni konserwatorskiej. Wkrótce wrócą na swoje miejsce, gdzie znakomicie podkreślają lekkość i misterność konstrukcji sklepienia gotyckiej katedry.
- Obecnie kontynuowane są prace przy witrażach i są one koordynowane z innymi pracami. Renowacja witraży polega na konserwacji dobrze zachowanych elementów szkła, wiatrownic i na częściowej rekonstrukcji, zawłaszcza fragmentów znajdujących się przy krawędziach witraży, Zostaną zamontowane także szkła osłonowe dla zabezpieczenia witraży – dodał konserwator.
- Ze względu na destrukcyjną działalność wody została podjęta decyzja o uzupełnienie brakujących rynien i spustów na zewnątrz kościoła. Prace te są aktualnie realizowane i finansowane w pełni ze środków własnych parafii.
Podobnie z własnych środków jest poddana konserwacji rzeźba Matki Boskiej Bolesnej, zapisana w rejestrze zabytków jako pochodząca z pierwszej połowy XV wieku – poinformował ks. Zygmunt Gil, proboszcz parafii.
Pierwszym etapem prac konserwatorskich przy gotyckiej rzeźbie Matki Boskiej Bolesnej było wykonanie szeregu badań dotyczących techniki wykonania rzeźby. Badania te były wyjątkowo ważne ze względu na kontrowersje dotyczące datowania figury. - Jej nietypowa forma rzeźbiarska, szczególnie sposób kształtowania szat, nie pozwalał w sposób jednoznaczny stwierdzić o średniowiecznym pochodzeniu obiektu. Badania warstw malarskich znajdujących się na powierzchni rzeźby definitywnie potwierdziły XV-wieczne pochodzenie dzieła. Do badań pobrano próbkę farby z niebieskiego płaszcza, z karnacji (twarzy), podszewki płaszcza. Kwestia pochodzenia i dokładniejszego datowania rzeźby jest cały czas w trakcie badań, które wykonuje znawca sztuki średniowiecznej dr. Dobrosława Horzela z Krakowa – dodał ks. Z. Gil.
Rzeźba pierwotnie przeznaczona była do oglądania z wszystkich stron, stanowiła zapewne cześć dekoracji belki tęczowej wraz postacią Chrystusa i św. Jana. Badania dendrologiczne drewna wykazały, że struktura rzeźby i deska zaślepiająca odwrocie wykonane są z lipy. Obecnie prace konserwatorskie są na etapie usuwania przemalowań z powierzchni rzeźby i odsłaniania zachowanej złoconej ornamentyki.
Jak podkreślają konserwatorzy prace realizowane są zgodnie z harmonogramem projektu, a nawet z lekkim wyprzedzeniem. Jednak cały zespół konserwatorski musi sobie radzić z wieloma trudnościami. Wyzwaniem było dotarcie do niektórych miejsc ze względu na gabaryty budowli oraz wiele trudności dostarczyły prace przy renowacji malatury Jana Bukowskiego. – Ze względu na ilość kolorów, które były pierwotnie dobierane przez artystów z palety renowacja tych warstw jest wyjątkowo wymagająca. Najlepszym przykładem są glify okien witrażowych, każdy był realizowany przez innego artystę, który tworzył własną paletę barw i przy jej użyciu malował. Nie wykorzystywano tych samych kolorów jak w wielu kościołach. Każdy artysta sam wypracowywał swoją kolorystykę. Uzupełnianie ubytków oraz scalanie warstw malarskich tego typu nastręcza wiele trudności, jednak radzimy sobie z nimi - dodaje Roland Róg, kierownik prac konserwatorskich i wykonawca generalny.
Prowadzone obecnie prace konserwatorskie w sandomierskiej katedrze są realizacją projektu dofinansowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wkład własny parafii katedralnej w całość projektu pochodzi z prywatnych ofiar księży diecezji sandomierskiej.
Remont wnętrz Bazyliki katedralnej w Sandomierzu potrwa do końca 2019 roku.