Ta decyzja zmienia całe życie. Jest osobistym przyjęciem Chrystusa jako Króla i Pana, które niesie konsekwencje w życiu prywatnym i społecznym.
– Przed piętnastu laty pojechałam do Brennej na rekolekcje dla animatorów wspólnot. Tam poznałam cele i zadania, jakie stawiane są osobom angażującym się we Wspólnotę dla Intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa. Byłam pierwszą osobą z naszej diecezji na tych rekolekcjach, dlatego odczytałam to jako moją misję, aby rozkrzewić ten ruch w poszczególnych parafiach – opowiada Ewa Rokoszewska. Już w grudniu 2003 r. zorganizowano pierwsze diecezjalne rekolekcje dla parafialnych animatorów w Radomyślu nad Sanem. Pierwsze wspólnoty zawiązały się w tarnobrzeskich parafiach. – Obecnie takie wspólnoty istnieją w 64 parafiach. W ponad 40 przeprowadzano już akt intronizacji. Co miesiąc w Tarnobrzegu odbywa się całonocna adoracja, podczas której zawierzamy Sercu Jezusowemu naszą diecezję, biskupów i kapłanów – dodaje. – Wspólnota istnieje w parafii za zgodą i pod opieką proboszcza. Nie ma możliwości istnienia grupy poza parafią. Kapłan powinien towarzyszyć jej w czasie modlitwy i spotkań, ponieważ bez duchowego przewodnika mogłaby się pogubić – podkreśla ks. Stanisław Olszówka, diecezjalny opiekun duchowy wspólnoty. Idea intronizacji, przyjęcia Chrystusa za Króla i Pana, jest rozwinięciem aktu poświęcenia się Najświętszemu Sercu Jezusowemu, wynikającego z objawień francuskiej wizytki z Paray-le-Monial św. Małgorzaty Marii Alacoque. Kult Serca Pana Jezusa został uznany oficjalnie w 1765 r. przez papieża Klemensa XIII. Kult Najświętszego Serca Jezusowego dotarł na tereny naszej ojczyzny pod koniec XVIII w., jednak ze względu na czas zaborów i religijne obostrzenia nie miał szansy na szerokie rozpowszechnienie. Znamienne jest, że pierwszego aktu oddania Polski Najświętszemu Sercu dokonał w przeddzień Cudu nad Wisłą prymas kard. Edmund Dalbor na Jasnej Górze. Było to 27 lipca 1920 roku. Duchowość wspólnot dla intronizacji NSPJ czerpie także z objawień Rozalii Celakówny, krakowskiej mistyczki. Ich treścią było propagowanie kultu Serca Jezusa oraz idei aktu intronizacji. – Dzieło intronizacji to osobisty akt przyjęcia Jezusa jako Króla mojego serca. To uznanie Jego władzy i panowania w moim życiu. Dlatego jest to decyzja osobista, której nikt za nas nie może podjąć. Ona ma wypływać z naszej woli i osobistego wyboru – podkreśla Ewa Nasiadek, założycielka Wspólnot dla Intronizacji NSPJ na terenie naszej diecezji. Zadaniem członków Wspólnot dla Intronizacji NSPJ jest cotygodniowa godzinna adoracja przed Najświętszym Sakramentem, która stanowi duchowe przygotowanie parafii do aktu intronizacji. – Do naszej modlitwy zapraszamy członków innych grup i stowarzyszeń oraz wszystkich chętnych. Prowadzimy głośną adorację, wynagradzając Sercu Jezusowemu za grzechy, uwielbiając Go, dziękując i prosząc – dodaje Ewa Nasiadek. W wielu parafiach odbywa się peregrynacja obrazu Najświętszego Serca Pana Jezusa w rodzinach. Członkowie wspólnoty także apostołują wśród grup zawodowych i społecznych, zachęcając do włączenia się w dzieło intronizacji. Kulminacją duchowych przygotowań są parafialne rekolekcje intronizacyjne i akt przyjęcia Chrystusa jako Króla i Pana przez wspólnotę parafialną. – Dzieło modlitwy Wspólnot dla Intronizacji NSPJ przemienia parafię, odnawia duchowo wiernych, daje początek nowym dziełom ewangelizacyjnym – przekonuje Ewa Nasiadek. – Taki akt nie kończy starań członków wspólnoty. Wszyscy powinni nie słowami, lecz życiem wyznawać: „Jezu, jesteś Królem!” – podsumowuje ks. Stanisław Olszówka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.