"Nie pytaj mnie dlaczego jestem z nią, nie pytaj mnie dlaczego z inną nie" słowami piosenki Grzegorza Ciechowskiego zaczął swoje wystąpienie prezydent-elekt Dariusz Bożek.
- Dlaczego przytoczyłem te słowa? Ponieważ zawsze, kiedy myślę o Polsce, staje mi przed oczami Grzegorz Ciechowski, który napisał jeden z najpiękniejszych utworów o miłości do ojczyzny. Każdemu z nas ojczyzna kojarzy się z czym innym. Jednemu z miłością do tej jedynej, innemu z rodziną, Bałtykiem, Tatrami, filmem, piosenką, ale dla każdego to jest ta jedna jedyna. Czytając dzieła Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Ignacego Jana Paderewskiego, Wincentego Witosa, zauważyłem, że dla każdego z nich ojczyzna wyglądała inaczej i miała w ich wyobrażeniach być inna. Sto lat temu doszli jednak do wniosku, że jest coś, co ich wszystkich łączy - Polska. Postanowili zrobić razem coś wielkiego, zbudować niepodległość - mówił prezydent-elekt Dariusz Bożek, pełniący jeszcze obowiązki przewodniczącego rady miasta.
Tegoroczne oficjalne uroczystości święta 11 Listopada w Tarnobrzegu odbyły się nie na placu Bartosza Głowackiego, jak dzieje się od lat, ale na skwerze przy rondzie Juliusza Tarnowskiego, gdzie stanął pomnik Józefa Piłsudskiego (przeniesiony z placu przy Muzeum Przemysłu Siarkowego). Jego odsłonięcie stanowiło główny punkt dzisiejszych obchodów, przypadających w 100. rocznicę odzyskania niepodległości.
- Wolność nie jest nam dana na zawsze, trzeba o nią właściwie walczyć każdego dnia. „Wolność kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem”. Życzę wszystkim, abyśmy owej wolności nie musieli oddawać. Jeżeli dzisiaj zgromadziliśmy się tutaj i patrzymy na pomnik Marszałka, który znalazł swe godziwe miejsce, pamiętajmy codziennie o naszej wolności. Patrząc na nas widzę zadumę, wiele innych wzniosłych uczuć, ale nie dostrzegam… radości, uśmiechu. Drodzy państwo, uśmiechnijmy się, bo przyszliśmy na urodziny naszej ojczyzny! Uśmiechnijmy się do siebie nawzajem, do osób stojących obok nas! Bo wolność to radość, a urodziny ojczyzny to urodziny nas wszystkich - Polaków! - apelował do tarnobrzeżan Dariusz Bożek.
Odnowiony pomnik Józefa Piłsudskiego, który stanął na jednym z centralnych skwerów miasta, odsłonili wspólnie - Włodzimierz Papiernik, powstaniec warszawski, sybirak, wiceprezydenci - Anna Pekár i Kamil Kalinka oraz Dariusz Bożek.
Złożenie wieńców i wiązanek kwiatów przez delegacje urzędów, instytucji, szkół, organizacji pozarządowych, zakładów pracy, poprzedził apel pamięci, oddający hołd kilku pokoleniom Polaków, począwszy od konfederatów barskich po obecnych żołnierzy odbywających misje wojskowe, którzy narażali swoje życie dla Polski lub kładli je na jej ołtarzu.
Obchody zakończył występ uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Tarnobrzegu.
W uroczystości wziął udział niżański 32 batalion lekkiej piechoty 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Manifestację patriotyczna przy pomniku Marszałka poprzedziła Msza św. w sanktuarium Matki Bożej Dzikowskiej, sprawowana przez proboszczów tarnobrzeskich parafii pod przewodnictwem o. Marka Grzelczaka OP, przeora klasztoru ojców dominikanów.
Głoszący homilię ks. prał. Jan Biedroń, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy, podkreślił, iż dzisiejsze święto należy do polskiego narodu. - Przypomina nam o niepodległości, o wydarzeniu, jakie rozegrało się dokładnie 100 lat temu, kiedy nastał nowy początek Polski, po 123 latach nieistnienia na mapach świata. Do tego symbolicznego dnia uciekały myśli, gdy znowu zabrakło wolności i trzeba było walczyć z okupantem sowieckim, hitlerowskim, a potem z komunistycznym zniewoleniem - mówił ks. Jan Biedroń. - Przez wszystkie lata trwania zaborów nieustannie wznoszone były modlitwy w kościołach, w domach o wolność dla ojczyzny. Polskie serca otwierały się na dzieła literackiego artyzmu: Mickiewicza, Słowackiego, Krasińskiego, Norwida, Wyspiańskiego, utwierdzające narodowego ducha i zarazem uczące miłości i dalszej odpowiedzialności za losy naszego narodu. Wraz z polskim narodem przez wszystkie lata niewoli szedł polski Kościół, który umacniał ducha narodowego, ale także rozwijał i pogłębiał wiarę, dawał nadzieję i miłość. Bo Kościół był i pozostanie mistycznym ciałem Chrystusa, zgromadzeniem, które nie rozbija, ale buduje wspólnotę - podkreślił ks. Biedroń.
Na zakończenie Eucharystii został odśpiewany dziękczynny hymn „Te Deum laudamus”, będący wyrazem wdzięczności dla Boga i Maryi Królowej Polski za opiekę nad naszym narodem i za przywróconą przed 100 laty wolność.