- Nigdy nie mogę powiedzieć, że nie jestem w stanie niczego zrobić. Jeśli ktoś chce uspokoić w ten sposób własne sumienie albo znaleźć usprawiedliwienie w obawie przed krytyką otoczenia, to na pewno nie znajdzie uznania u Boga – podkreślał bp K. Nitkiewicz w katechezie wygłoszonej do młodych.
W trzecim dniu spotkań katechetycznych młodzi w kilkudziesięciu miejscach w Krakowie oraz w miejscowościach poza miastem zgromadzili się w salach sportowych, kościołach i salach katechetycznych, aby wysłuchać przesłania i dyskutować na temat możliwości podjęcia konkretnych czynów miłosierdzia w codziennym życiu. Tematem katechezy było hasło: „Panie, uczyń ze mnie narzędzie Twego miłosierdzia!"
W hali sportowej w Gimnazjum ojców Pijarów w krakowskiej dzielnicy Rakowice do zebranych katechezę wygłosił bp K. Nitkiewicz.
Katechezę poprzedziły dwa świadectwa w których młodzi opowiadali o zaufaniu Bogu w odkryciu życiowego powołania. Podczas katechezy biskup mówił do młodych, że nie można mylić miłosierdzia z dobrodusznością. Przywołując słowa św. Pawła podkreślił, że prawdziwa miłość jest cierpliwa, wszystko znosi, ale stawia jednocześnie poważne wymagania. Miłosierdzie nie polega również na tym, że damy komuś, z tego, co nam zbywa. Przywołując słowa Ojca św. Franciszka z czwartkowego spotkania z młodzieżą, biskup powiedział, że miłosierdzie polega na tym, że daję drugiemu, to co mam najlepszego, to co jest dla mnie najcenniejsze. - Nigdy nie mogę powiedzieć, że nie jestem w stanie niczego zrobić. Jeśli ktoś chce uspokoić w ten sposób własne sumienie albo znaleźć usprawiedliwienie w obawie przed krytyką otoczenia, to na pewno nie znajdzie uznania u Boga. Z Jego pomocą jesteśmy w stanie zrobić naprawdę bardzo wiele, ale nie możemy pozostać na etapie dobrych chęci, czy jałowych dyskusji – wskazywał hierarcha. Jako przykład do naśladowania, biskup wskazał zmarłego niedawno w diecezji sandomierskiej ks. Michała Józefczyka, który dysponując skromnymi środkami zrealizował wspaniałe dzieła charytatywne i edukacyjne w Tarnobrzegu. - Trzeba zaufać Bogu i z wiarą prosić o pomoc, a nie kierować się ludzkimi kalkulacjami, gdyż wtedy niczego wartościowego nie zrobimy – mówił biskup do młodych.
Młodzi podejmiwali dyskusję
Katechezy podczas ŚDM
ks. Tomasz Lis /Foto Gość
Po katechezie był czas na dyskusję. Młodzi zasypali biskupa pytaniami dotyczącymi życiowych problemów związanych z świadczeniem miłosierdzia, i przebaczeniem, ale także poruszali wiele problemów z zakresu etyki, obrony życia i przygotowania do małżeństwa.
Młodym towarzyszyła grupa animacyjna, która również poprowadziła śpiew podczas liturgii.
Po katechezie młodzi uczestniczyli we Mszy świętej. Podczas spotkania wielu młodych korzystało z sakramentu pokuty.
Grupy z naszej diecezji uczestniczyły w kilku miejscach, gdzie głoszone są katechezy. Po spotkaniach formacyjnych młodzi zazwyczaj wybierają czas na posiłek i następnie ruszają w miasto, aby korzystać z bogatej oferty jakie przygotowano w związku z obchodami Światowych Dni Młodzieży. Wiele grup podejmuje pielgrzymkę miłosierdzia w Łagiewnikach, inne zwiedzają Stare Miasto i atrakcje Krakowa. Dużym wzięciem cieszy się Festiwal Młodych, gdzie na kilku scenach usytuowanych w różnych częściach Krakowa odbywają się koncerty ewangelizacyjne.
W piątkowy wieczór na błoniach odbędzie się Droga krzyżowa z udziałem papieża Franciszka.