Nowy numer 17/2024 Archiwum

Wychowywać to kochać i wymagać

- Nie ma sytuacji bez wyjścia. Każde nowe życie to radość, która daje siłę do dalszego działania. Im więcej u nas maluchów, tym weselej, i jest to znak, że jesteśmy potrzebni im i ich mamom - podkreśla siostra Honorata Klonowska, kierownik Domu Samotnej Matki w Rudniku.

Uczą bycia mamą

Niestety, prawo pozwala na przebywanie kobiecie i jej dziecku w takiej placówce tylko trzy miesiące po porodzie. W rudnickim ośrodku działają trzy instytucje, które mogą pomagać kobietom w trudnych sytuacjach na dłuższą metę. Funkcjonuje tu też schronisko dla bezdomnych kobiet, gdzie mama i jej dziecko mogą spędzić więcej czasu, gdy ich sytuacja nie jest do końca rozwiązana.

- Oczywiście, nasze zadanie, to nie tylko pomoc w okresie okołoporodowym. To za mało. Każda z tych kobiet i jej dziecko potrzebują dużo szerszej i dłuższej czasowo pomocy. Wiele naszych podopiecznych oczekuje nie tylko pomocy materialnej, ale także psychologicznej oraz pedagogicznej, a w wielu wypadkach także prawnej, by rozwiązać wiele trudnych spraw. Niektóre z dziewcząt z upośledzeniem umysłowym wymagają długiego prowadzenia pedagogicznego, aby nauczyć się być mamą - wyjaśnia s. Honorata.

- Naszym zadaniem, jako pedagogów, jest pomoc tym mamom w codziennym zajmowaniu się dzieckiem. Doradzamy im w sprawach żywieniowych, higienicznych i opiekuńczych. Nie jest to proste, bo wiele kobiet najpierw musi zaakceptować swoją sytuację i wybudzić swoje macierzyństwo. Wielu nie jest łatwo, bo życie doświadczyło ich bardzo mocno i często boleśnie. Jednak, gdy uda się, to jest to nasz wspólny sukces - dodaje pani Paulina, pedagog.

Siostra Honorata Klonowska   Siostra Honorata Klonowska
Rudnik nad Sanem
ks. Tomasz Lis /Foto Gość
Czymś nowym w Domu Samotnej Matki w Rudniku jest Szkoła dla Rodziców i Wychowawców. - Jest to seria spotkań dla każdego, kto szuka sposobu na nawiązanie głębszych i cieplejszych relacji z dziećmi i wychowankami. Chcemy wspierać rodziców i wychowawców w radzeniu sobie w codziennych kontaktach z dziećmi i młodzieżą. Uczymy, jak lepiej się porozumiewać z młodymi, ale także skłaniamy rodziców do refleksji nad własną postawą wychowawczą. Towarzyszy nam hasło: „Wychowywać to kochać i wymagać” - wyjaśnia s. Honorata.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy