Nowe otwarcie

  W kaplicy zamkowej będą odbywać się śluby kościelne Marta Woynarowska /GN Już na wiosnę planowana jest wystawa poświęcona setnej rocznicy wybuchu I wojny światowej. – Chcemy przedstawić jej obraz widziany oczami tarnobrzeżan – informował dyrektor. – Pragniemy wykorzystać przy okazji tej ekspozycji elementy multimedialne. Druga duża wystawa, roboczo nazwana „Tarnobrzeg dwu wolności” odnosić się będzie do zakończenia okupacji niemieckiej w 1944 r. i wejścia nowej, komunistycznej władzy oraz pierwszych częściowo wolnych wyborów w 1989 r. I pod koniec roku zamierzamy udostępnić ekspozycję dotyczącą szeroko pojętej obecności w naszym mieście ojców dominikanów. Natomiast już w najbliższą niedzielę muzeum zaprasza do zamku na wernisaż wystawy „Z podróży. Malarstwo Marty Lipowskiej”, tarnobrzeskiej artystki, któremu towarzyszyć będzie koncert kolęd i pastorałek w wykonaniu uczniów Niepaństwowej Szkoły Muzycznej Krzysztofa Zwierzyńskiego.

Oprócz wystaw, muzeum planuje organizację różnego rodzaju wydarzeń nawiązujących do przeszłości Dzikowa, np. czerwcowe spotkania z zaproszonymi politykami to odniesienie do słynnego zjazdu dzikowskiego, w którym uczestniczył sam Walery Sławek, czy obchody Święta Wojska Polskiego nawiązujące do wymarszu ochotników dzikowskich na wojnę z bolszewikami w 1920 r. – Już w czwartek włączamy się do organizowanych od lat przez tarnobrzeskiego Strzelca uroczystości upamiętniających bohaterską śmierć Władysława Jasińskiego ”Jędrusia” – zauważył Tadeusz Zych. – I podobnie będziemy czynić w przypadku innych obchodów, przygotowywanych przez tarnobrzeskie stowarzyszenia, jak np. rocznicy śmierci Juliusza Tarnowskiego, które zainicjowało Stowarzyszenie „Dzików”.

Do gorzelnianych tradycji Fabryki Wódek i Likierów hrabiów Tarnowskich będzie odwoływał się Dzikowski Festiwal Nalewek, pod patronatem marszałka podkarpackiego.

Niestety w realizacji ambitnych planów muzeum duże utrudnienie stanowi brak odpowiednich sal wystawienniczych. – W Spichlerzu powstało Muzeum Polskiego Przemysłu Siarkowego, zaś remont zamku jest niedokończony. W chwili obecnej dysponujemy tylko jedną salą tzw. czerwoną. Niebawem mam nadzieję zostaną oddane, po modyfikacji pierwotnych planów, pomieszczenia przylegające do niej, które zdecydowanie zwiększą powierzchnię ekspozycyjną – powiedział dyrektor instytucji. – Na dokończenie adaptacji potrzeba jeszcze ok. 6 mln zł. – dodał. – Złożyliśmy wniosek do mechanizmu norweskiego, który pozytywnie przeszedł pierwszą weryfikację. Ale zważywszy na innych starających się, w tym obiekty wpisane na listę UNESCO, nasze szanse nie są zbyt wielkie.

Tadeusz Zych zapowiedział również, iż muzeum będzie zabiegało o dotacje przyznawane na konkretne działania m.in. przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Urząd Marszałkowski i inne instytucje, czy fundacje.