Przywódca stada

Ptak zadomowił się na działkach przy ul. F. Nowowiejskiego w Stalowej Woli. Troskliwą opieką otoczył go Jarosław Fus z żoną.

Bocian zjawił się około trzech tygodni temu. – Najpierw przez okno w salonie zauważyłem krogulca, kilkadziesiąt wron, kilka sójek, a wśród nich bociana… Byłem bardzo zaskoczony. Wyszedłem zaraz i zaniosłem mu kilka kawałków mięsa. Bez wahania zjadł. I od tej pory codziennie ja lub żona dokarmiamy bociana. Dostaje filety z piersi, wątróbki, żołądki – powiedział pan Jarosław.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..