Każdego roku w trzecią niedzielę października Kościół powszechny przeżywa Światowy Dzień Misyjny. Jest to czas intensywnego zaangażowania na rzecz tych, którzy jeszcze nie słyszeli Dobrej Nowiny o Zbawicielu, oraz wzmożonej animacji w parafiach, szkołach, seminariach czy zgromadzeniach zakonnych.

W naszej diecezji obchody Niedzieli Misyjnej oraz rozpoczynającego się w tym dniu Tygodnia Misyjnego zainaugurowała Msza św. w sanktuarium Matki Bożej Różańcowej Królowej Rodzin w Ożarowie. Po wspólnej modlitwie dziekan dekanatu ożarowskiego ks. Jan Ziętarski otworzył wystawę o pracy misyjnej kard. Adama Kozłowieckiego SJ i misjonarzy z różnych zakonów. Eksponaty misyjne przedstawił wiernym miejscowy wikariusz ks. Piotr Sołdyga. – Misjonarze nie są w stanie działać w pojedynkę, potrzebują współpracowników, którzy zechcą wesprzeć ich pracę swoją modlitwą, cierpieniem oraz pomocą materialną – uświadamiał kapłan.

Wystawa i prezentowane eksponaty przygotował ks. Daniel Koryciński, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych Diecezji Sandomierskiej, który zaznaczył, że celem Niedzieli Misyjnej jest uświadomienie, że każdy z nas jest misjonarzem. – Mamy głosić Chrystusa w środowiskach, w których żyjemy, w szkole, w pracy, pośród znajomych. Musimy także brać odpowiedzialność za misjonarzy w różnych krajach na świecie – zaznaczył ks. Koryciński.

W inaugurację Tygodnia Misyjnego włączyły się także inne parafie oraz społeczności szkolne. W Hucie Komorowskiej członkowie szkolnego koła wolontariatu działającego przy Publicznej Szkole Podstawowej im. ks. kard. A. Kozłowieckiego kwestowali na rzecz Adopcji Serca, aby w ten sposób zebrać potrzebne fundusze dla dwójki dzieci z Kamerunu.

Nieco inny wydźwięk miała akcja w Komorowie w Szkole Podstawowej im. Marii Konopnickiej, gdzie zorganizowano kiermasz misyjny, który, jak podkreślili organizatorzy, cieszył się wielkim powodzeniem. Przy okazji kiermaszu dzieci i młodzież przedstawiły okolicznościową inscenizację o misjach. Podobną akcję wraz z kiermaszem misyjnym przeprowadzono w Gorzycach, gdzie w szkołach dzieci i młodzież poprzez katechezę, spotkania formacyjne i zabawę poznawały posługę i pracę misjonarzy.

W kolejnych dniach akcje związane z Tygodniem Misyjnym zorganizowano między innymi w Ostrowcu Świętokrzyskim i Janowie Lubelskim. W janowskim sanktuarium przeprowadzono konkurs fotograficzny pod hasłem „Jestem misjonarzem w swoim środowisku”. Do konkursu zgłoszono 29 prac. – Jego celem było uświadomienie młodemu pokoleniu, że chcąc być misjonarzem, nie trzeba wyjeżdżać do Afryki, Ekwadoru czy Papui-Nowej Gwinei, ale można podzielić się dobrym słowem czy zrobić dobry uczynek osobom, z którymi żyjemy na co dzień – powiedziała s. Wiktoria Byszuk ze Zgromadzenia Sióstr Opatrzności Bożej. W dniu modlitwy za misje goszczono także s. Emanuelę z tego samego zgromadzenia, która od 20 lat posługuje w Japonii. Siostra podzieliła się swoim doświadczeniem pracy na misjach, posługą w japońskim przedszkolu oraz przybliżyła życie Kościoła w Japonii. W Ostrowcu Świętokrzyskim w parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego obchody Tygodnia Misyjnego związane były z wystawą misyjną oraz katechezami i projekcją filmów związanych z misjami. – Dzieci, młodzież i wierni bardzo chętnie odpowiedzieli na zaproszenie, aby w salce parafialnej zobaczyć eksponaty misyjne i posłuchać o pracy misjonarzy. Każdy, kto popatrzy na ich pracę jest zbudowany ich posługą i postawą. Bardzo dobrze, że jest taki czas, kiedy o działalności misyjnej Kościoła możemy przypomnieć naszym parafianom – podkreślił ks. Marian Bolesta, proboszcz parafii.

Jak informuje ks. Daniel Koryciński, aktualnie na misjach posługuje 1690 polskich misjonarzy i misjonarek. Przebywają w 99 krajach na 5 kontynentach. – Z naszej diecezji na misjach posługuje 10 misjonarzy, w tym bp Jan Ozga w Kamerunie. Ostatnio ks. Michał Szawan wyjechał do Papui-Nowej Gwinei, aby wspomóc pochodzącego z naszej diecezji ks. Grzegorza Kasprzyckiego. Warto w rodzinnych parafiach i w tych, w których misjonarze posługiwali, objąć ich misje patronatem, aby wesprzeć ich pracę – dodał ks. Koryciński.