Woda, która leczy

Gość Sandomierski 40/2023

publikacja 05.10.2023 00:00

Pielgrzymi mówią o prawdziwym fenomenie tego miejsca, a duchowni o uzdrawiającej mocy. Jedni i drudzy zgodnie potwierdzają, że źródełko bł. Wincentego cieszy się wielką popularnością. Jego tajemnicę przybliża dr Artur Lis, historyk i regionalista.

Przyjeżdżają tutaj pątnicy z całej Polski. Przyjeżdżają tutaj pątnicy z całej Polski.
Ks. Grzegorz Słodkowski /Foto Gość

ks. Grzegorz Słodkowski: Wieś Karwów to najprawdopodobniej miejsce urodzenia błogosławionego Wincentego Kadłubka. Śladów jego pobytu w tej miejscowości nie znajdziemy, ale kult bł. Wincentego jest ciągle żywy. Z czym wiąże się to zjawisko?

dr Artur Lis: Niewątpliwie tym, co przyciąga pielgrzymów do Karwowa, to cudowne źródełko. Jego położenie w otoczeniu uprawnych pól w dolinie jednego z dopływów Opatówki jest malowniczą atrakcją. Źródełko od wieków otaczane jest szczególną czcią, a jego historia jest bardzo stara. Mieszkańcy Karwowa wierzą w to, że woda w źródełku ma niezwykłe właściwości. Ma przede wszystkim pomagać na różne choroby oczu. Opat cystersów w Jędrzejowie informuje o dwóch udokumentowanych cudach, które miały dokonać się za przyczyną wody ze źródła. Ponadto obok źródełka znajduje się kamień, w którym miejscowa ludność upatruje śladów kolan błogosławionego. Sam Wincenty miał się tutaj modlić za swoją wieś i wszystkich jej mieszkańców oraz za Polskę. Wspomnieć też należy, że na ręce proboszcza włostowskiego składane są pisemne świadectwa o uzdrowieniach dokonanych za wstawiennictwem błogosławionego.

Wiele osób zgodnie potwierdza, że prawdziwym fenomenem tego miejsca jest to, że nigdy nie jest puste. Zawsze można tam spotkać modlących się czcicieli św. Wincentego.

Ile razy tutaj przebywam, zawsze ktoś jest, modli się przy źródle, bierze wodę. Jak relacjonują mieszkańcy Karwowa, codziennie do źródełka przyjeżdżają osoby spoza wsi. Raz w miesiącu w kaplicy odprawiane są Msze św. w intencji rychłej kanonizacji Wincentego Kadłubka. Przejawem kultu publicznego są również uroczyście obchodzone corocznie odpusty we wspomnienie błogosławionego w parafii Włostów, na które przybywają pielgrzymi z całej diecezji, a w ostatnich latach także z całej Polski. Mieszkańcy mówią, że Wincenty na co dzień jest obecny w tej miejscowości. Uważają, że dzięki temu mieszkają tam dobrzy ludzie.

Szczególnym przykładem kultu jest parafia Włostów. Wśród parafian przechowywana jest tradycja o jego chrzcie w tutejszym kościele. Czy dokumenty historyczne to potwierdzają?

Za pochodzeniem Wincentego z parafii Włostów przemawia istniejący tam romański kościół, który uchodzi za fundację Piotra Włostowica (z rodu Łabędziów) ziomka Kadłubka. Sama nazwa Włostów patronimicznie daje się wyprowadzić od „Włosta ojca wspominanego Piotra i Bogusława, od którego wywodzimy mistrza Wincentego. W dziele Jana Nepomucena Chądzyńskiego z połowy XIX w. czytamy: „Włostów w rozmaitych epokach różnym podlegał panom. Najpierwszym jego dziedzicem, a podobno i założycielem, miał być Piotr Dunin; za Bolesława Krzywoustego, dalej Bogusław z Karwowa herbu Róża, ojciec błogosławionego Wincentego Kadłubka. W 1206 roku prepozyt sandomierski Wincenty ofiarował cystersom w Sulejowie dwie wsie Czerników i Gojców, a jako biskup cystersom w Koprzywnicy wieś Niekisiałkę (dziś Nikisiałka). Wieś Karwów leży pośrodku tych ziem, tworząc klucz rodowy Wincentego.

Innym przejawem kultu bł. Wincentego są przydrożne figury, których w okolicy nie brakuje. Czy znana jest ich historia?

W centralnej części wsi, nieopodal prawego dopływu Opatówki, znajduje się pomnik wzniesiony w 1919 r. jako wotum mieszkańców parafii. Wzniesiony na ciosowym cokole ukazuje błogosławionego jako zakonnika z krzyżem i z kroniką. Natomiast w Okalinie wśród otwartych pól znajduje się przydrożny pomnik ufundowany w 1909 r. przez Michała Karskiego. Na kamiennym sześciobocznym trzonie ustawiono naturalnej wielkości postać Kadłubka w biskupich szatach pontyfikalnych z żelazną laską w prawej ręce i z księgą z napisem: „Tylko ten wielkim być może, kto pokornym być umie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.