Popołudnie w rytmie marszów

Katarzyna Opioła

|

GOSC.PL

publikacja 10.06.2018 19:00

Przez trzy godziny swój czar i moc roztaczały orkiestry dęte.

Popołudnie w rytmie marszów Tarnobrzeskiemu zespołowi towarzyszyły mażoretki Katarzyna Opioła

W niedzielne popołudnie pl. Bartosza Głowackiego zdominowały m.in. klarnety, puzony, tuby, bębny, perkusje, jednym słowem - dźwięki orkiestr dętych. Wśród prezentowanych melodii były marsze, utwory kościelne, jak i znane szlagiery oraz najpiękniejsze standardy, choćby z repertuaru Franka Sinatry.

A wszystko to za sprawą IV Spotkań Orkiestrowych, zorganizowanych w ramach trwających Dni Tarnobrzega.

- W tym roku mamy trzy orkiestry dęte - mówił Janusz Chabel, naczelnik Wydziału Promocji, Kultury i Sportu Urzędu Miasta Tarnobrzega, jednocześnie muzyk tarnobrzeskiej orkiestry. - Z Komorowa, Nowej Dęby i naszą lokalną, tarnobrzeską. W ostatniej chwili odwołały swój udział orkiestry ze Stalowej Woli i z Białobrzegów. W kierowanych do zespołów zaproszeniach prosiliśmy, aby przygotowały muzykę łatwą, lekką i przyjemną, taką, którą na co dzień wszyscy lubimy. Troszkę filmową, marszową, bo myślę, że orkiestry powinny grać przede wszystkim muzykę marszową i taką, która wpada w ucho.

I takie też melodie przez ponad 3 godziny rozbrzmiewały na tarnobrzeskim rynku. Orkiestry z Komorowa i Nowej Dęby swoją prezentację wzbogaciły występami wokalnymi, natomiast orkiestrze tarnobrzeskiej, jak zawsze zresztą, towarzyszyły mażoretki.

Dla uczestników organizatorzy ufundowali pamiątkowe puchary.