Rodzinnie, jak w domu

ks. Tomasz Lis

|

Gość Sandomierski 51-52/2017

publikacja 21.12.2017 00:00

Są takie miejsca, gdzie – wydawałoby się – trudno o radosne święta. A jednak Bóg rodzi się również w domu opieki, hospicjum, schronisku dla bezdomnych, a także w więzieniu.

Bp Krzysztof Nitkiewicz podczas wigilijnego spotkania z bezdomnymi w Sandomierzu. Bp Krzysztof Nitkiewicz podczas wigilijnego spotkania z bezdomnymi w Sandomierzu.
ks. Tomasz Lis /FOTO GOŚĆ

To najbardziej rodzinne dni ze wszystkich w roku, choć nie wszyscy zawsze mogą je spędzić w gronie najbliższych. I choć często los sprawia, że wiele osób pozostaje wtedy z dala od rodziny, nie znaczy to, że ich święta Bożego Narodzenia nie są radosne i przeżywane niemal jak w domu.

Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.