Wieczyste tak

ks. Tomasz Lis

|

Gość Sandomierski 49/2017

publikacja 07.12.2017 00:00

– Najważniejsze jest pójście za drogą serca i Bożego wezwania. Jestem bardzo szczęśliwa, że wybrałam taką drogę. Dzisiejszy dzień to dla mnie moment pełnego oddania się Jezusowi – podkreślała s. Kornelia Bednarska.

Siostra Kornelia złożyła śluby wieczyste na ręce przełożonej generalnej matki Klary Radczak. Siostra Kornelia złożyła śluby wieczyste na ręce przełożonej generalnej matki Klary Radczak.
ks. Tomasz Lis /Foto Gość

W zakonnej kaplicy Zgromadzenia Sióstr Córek św. Franciszka Serafickiego w Sandomierzu, po latach zakonnej formacji, swoją profesję wieczystą złożyła s. Kornelia Bednarska, pochodząca z parafii Adamów w diecezji radomskiej i pracująca obecnie w Warszawie. Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. W uroczystości wzięły udział współsiostry z franciszkańskiego zgromadzenia oraz rodzina profeski. Biskup Nitkiewicz powiedział, że przez złożenie ślubów wieczystych w zgromadzeniach zakonnych, zatwierdzonych przez Kościół, wybranie i powołanie człowieka przez Boga nabiera szczególnego charakteru. – Mistyczne zaręczyny z Chrystusem stają się zaślubinami, a status prawny profeski czy profesa stwarza sytuację, w której może on lub ona jak najowocniej wypełniać swoje powołanie w służbie Bogu i Kościołowi oraz w dążeniu do osobistej świętości. Wieczyste śluby zakonne coś utrwalają, przypieczętowują – podkreślał bp K. Nitkiewicz. Po homilii, s. Kornelia złożyła śluby wieczyste na ręce przełożonej generalnej matki Klary Radczak. S. Kornelia otrzymała obrączkę oraz krzyż, będące zewnętrznym znakiem wieczystych zaślubin z Chrystusem oraz definitywnego włączenia do zgromadzenia zakonnego. – Moje powołanie rodziło się już od 16. roku życia. Jednak potem trochę się buntowałam wobec tego wewnętrznego głosu. Mając 33 lata, stwierdziłam, że jednak najważniejsze jest pójście za drogą serca i Bożego wezwania. Jestem bardzo szczęśliwa, że wybrałam taką drogę. Dzisiejszy dzień to dla mnie moment pełnego oddania się Jezusowi – podkreślała s. Kornelia. – Uroczystość ślubów wieczystych to wielkie święto we wspólnocie zakonnej. Od dziś s. Kornelia zostaje włączona na zawsze do naszej franciszkańskiej rodziny. Modlimy się, by Pan dał jej łaskę wytrwania w złożonych ślubach aż do końca – dodała m. Klara Raczak, przełożona generalna.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.