Siewca prawdy

ks. Tomasz Lis

|

Gość Sandomierski 46/2017

publikacja 16.11.2017 00:00

Kierował sandomierskim Kościołem tylko cztery lata. Był to jednak czas wytężonej pracy nad czystością doktryny wiary, troski o stowarzyszenia świeckich i dbałości o najcenniejsze zabytki sakralne.

Ingres bp. Włodzimierza Jasińskiego w Sandomierzu. Ingres bp. Włodzimierza Jasińskiego w Sandomierzu.
Reprodukcja ks. Tomasz Lis /foto gość

Lata międzywojenne były okresem dynamicznego rozwoju gospodarczego na terenach leżących w granicach diecezji. Powstawał tutaj Centralny Okręg Przemysłowy, który obejmował kilka głównych miast diecezji, jak Ostrowiec Świętokrzyski, Starachowice, Skarżysko-Kamienna. Dla Kościoła był to czas wielu wyzwań związanych z coraz mocniej działającymi odłamami i związkami kościelnymi, rozwojem dużych miast i ich uprzemysłowieniem czy też działaniami partii politycznych, dalekich w swoich założeniach od wartości ewangelicznych. – Przed takimi zadaniami stanął nowy pasterz diecezji sandomierskiej, który w 1930 r. obejmował urząd biskupi i lokalny Kościół. Mimo krótkiego czasu, jaki spędził w tej diecezji bp Włodzimierz Jasiński, zapisał się w niej znaczącymi osiągnięciami – podkreśla ks. Piotr Tylec.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.