Konrad Niedźwiedź, kierownik Regionalnego Centrum Promocji Obszaru Natura 2000 Tarnobrzeska Dolina Wisły, o działaniach instytucji na rzecz promocji ochrony przyrody.
Marta Woynarowska /Foto Gość
Marta Woynarowska: Jak oceniłby Pan stan świadomości ekologicznej społeczeństwa?
Konrad Niedźwiedź: Nie chciałbym kategoryzować, albowiem są osoby o bardzo wysokiej świadomości ekologicznej, ale również takie, które sprawy ochrony środowiska, dbałości o przyrodę zupełnie bagatelizują. Celem naszego centrum nie jest propagowanie fundamentalnego podejścia do natury – nie jesteśmy ekoterrorystami. Staramy się ukazywać jak najbardziej zrównoważone współistnienie obu tworów, czyli człowieka i przyrody, wzajemnie uwzględniających swoje potrzeby. Człowiek, będąc integralną częścią przyrody, jest jednocześnie od niej uzależniony. Jeśli ją zniszczy, sam zginie. Albert Einstein stwierdził, że w cztery lata po wyginięciu pszczół zginie i człowiek. Nie będzie bowiem zapylania, a zatem owoców, produktów spożywczych. I rzeczywiście w ostatnich latach obserwuje się bardzo znaczący spadek liczebności pszczelich rojów, czego przyczyną są przede wszystkim środki chemiczne stosowane w rolnictwie i sadownictwie. Staramy się podnosić świadomość ludzi, jakich zachowań unikać, w jakim terminie podejmować prace agrotechniczne, by zminimalizować szkodliwe lub niszczące działania dla przyrody.
Dostępne jest 23% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.