24 godziny nie wystarczą

Andrzej Capiga

|

Gość Sandomierski 20/2017

publikacja 18.05.2017 00:00

– Organizując taki dzień, chcieliśmy zwrócić uwagę, że zapewnianie poczucia godności powinno być codzienną rzeczywistością – podkreśliła Iwona Miśkiewicz-Rachwał, dyrektor Ośrodka Rewalidacyjno-Wychowawczego w Janowie Lubelskim.

▼	Gorąco oklaskiwano występy swoich kolegów. ▼ Gorąco oklaskiwano występy swoich kolegów.
Andrzej Capiga /Foto Gość

Jednym z uczestników zajęć w ośrodku jest 17-letni Dawid. – Syn od urodzenia jest niepełnosprawny. Porusza się na wózku. W opiece nad nim pomagają mi mąż i córka. Od trzech lat syn uczęszcza do ośrodka i bardzo mu się tu podoba, najbardziej lubi tańczyć. Dla nas to też ogromna pomoc. Nie musimy w kolejkach czekać do lekarza specjalisty, bo cała opieka jest na miejscu. Pobyt w ośrodku sprawił, że syn stał się bardziej kontaktowy, otwarty na ludzi – zwierza się mama Anna.

Dostępne jest 22% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.