Tajemnice ulicy Staromiejskiej

ks. Tomasz Lis ks. Tomasz Lis

publikacja 13.01.2017 18:20

Oddana po kilkumiesięcznym remoncie ulica Staromiejska, jak się okazuje kryje nie tylko tajemnice archeologiczne, ale także jeszcze ciekawsze, mało dotąd znane, fakty fundacji, budowy i samego jej nazewnictwa.

Tajemnice ulicy Staromiejskiej Ul. Staromiejska w Sandomierzu ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Ulica Staromiejska to jeden z najbardziej malowniczych traktów w mieście. Spacerują nią chętnie nie tylko mieszkańcy przemierzając sandomierskie wąwozy, ale także turyści zmierzając od sandomierskiego zamku, obok kościoła św. Jakuba w kierunku kościoła św. Pawła.

Kilka dni temu ulica ta została uroczyście oddana do użytku po generalnym remoncie. To fakt, że po odnowionej trasie dużo lepiej się spaceruje czy jedzie samochodem, jednak mało kto wie, że ulica ta powstała staraniem jednego z biskupów sandomierskich i dzięki znaczącemu wkładowi finansowemu strony kościelnej.

Mianowany ordynariuszem Diecezji Sandomierskiej w sierpniu 1930 r. bp Włodzimierz Jasiński, dał się poznać jako gorliwy pasterz oraz położył wielkie zasługi w podniesieniu stanu zabezpieczenia i konserwacji zabytków Sandomierza i diecezji sandomierskiej.

To właśnie dzięki jego staraniom i inicjatywie rozpoczęto gruntowny remont bazyliki katedralnej i konserwację jej drogocennego wystroju.

Tajemnice ulicy Staromiejskiej   Ulica wiedzie do kościoła św. Jakuba i św. Pawła ks. Tomasz Lis /Foto Gość Inicjatywą bp Włodzimierza Jasińskiego była także budowa drogi do kościołów św. Jakuba (który wówczas zarządzany był przez duchowieństwo diecezjalne) i św. Pawła.

Pierwszym powodem budowy tej drogi była troska o te dwa kościoły i zabytki Sandomierza oraz umożliwienie wiernym nawiedzanie tych kościołów.

„W budowę drogi od zamku sandomierskiego do kościoła św. Jakuba i do Domu Księży Emerytów włączyło się Towarzystwo Wzajemnej Pomocy Rzymskokatolickiej Kapłanów Diecezji Sandomierskiej, które z gruntów należących do kościoła św. Jakuba otrzymało pas ziemi o powierzchni 1100 m² (transakcja na kwotę 1500 zł. Koszt budowy drogi to 13 350 zł. Budowę drogi prowadził inż. Jerzy Skalski” (informacja z publikacji: ks. Kazimierz Dąbrowski, Abp Włodzimierz Jasiński 1873 – 1965), Z dziejów Kościoła Łódzkiego)

Tajemnice ulicy Staromiejskiej   Jeden z najładniejszych traktów miejskich ks. Tomasz Lis /Foto Gość Ulicę poświęcił dnia 25 października 1932 r. bp W. Jasiński.

Ciekawe fakty związane są także z nazwami, jakie ta ulica posiadała w ciągu kilkudziesięciu lat.

W 1932 r. Jan Plewieńki, nauczyciel Szkoły Męskiej w Sandomierzu i radny wnioskował do Rady Miasta, aby ulicę nazwać ulicą Biskupa Włodzimierza Jasińskiego. Projekt ten nie spotkał się z aprobatą samego ordynariusza diecezji. Jednak po jego przeniesieniu na stolicę arcybiskupstwa łódzkiego, ulica ta została nazwana jego imieniem, by podkreślić jego zasługi w troskę o zabytki miasta.

Czasy się zmieniły po II wojnie światowej wraz ze zmianą ustrojową kraju. Dnia 7 listopada 1952 r. Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Sandomierzu postanowiło zmienić nazwy niektórych ulic, gdyż „niektóre nazwiska były ideowo obce lub nie odpowiadające obecnej rzeczywistości”. Wtedy to ulicę biskupa Włodzimierza Jasińskiego zmieniono na ul. J. Marchlewskiego.

W liście z dnia 18 listopada 1957 r. sam abp Jasiński wyraził sprzeciw do Miejskiej Rady Narodowej z powodu przemianowania jego ulicy powołując się na położone zasługi i otrzymane Obywatelstwo Honorowe miasta.

Tajemnice ulicy Staromiejskiej   W 1973 r. nadano ulicy nazwę Staromiejska.

Zasługi bp Włodzimierza Jasińskiego były ogromne dla miasta. Ówczesne władze miejskie wyrażając mu swoje uznanie i nadały dnia 17 stycznia 1935 r. Obywatelstwo Honorowe. Wręczenie nastąpiło 20 stycznia tegoż roku. Podczas uroczystości bp W. Jasiński uczynił piękny gest, kiedy z racji pożegnania złożono na jego ręce ofiarę 650 zł, on uzupełnił ją do kwoty 1 tys. zł i przeznaczył na powodzian i ubogich. Kapituła Katedralna w uznaniu jego zasług wmurowała przy wejściu do prezbiterium bazyliki tablicę pamiątkową opisującą jego zasługi dla diecezji.

Autor tekstu korzystał z informacji zawartych w książce ks. Kazimierza Dąbrowskiego pt. "Abp Włodzimierz Jasiński (1873 – 1965)".