Boże Narodzenie przeżywają oddaleni od swoich najbliższych o tysiące kilometrów.
Takie gwiazdy zawisną na świątecznym drzewku w Gulu.
Archiwum misjonarzy
Brak dźwięku naszych kolęd i pastorałek oraz atmosfery rodzinnej, która gości w domach. W innej kulturze i w innym klimacie, często w samotności i ze łzą w oku. Jest za to nowe doświadczenie. Jak wyglądają święta naszych misjonarzy?
Afrykańska choinka
Święta Bożego Narodzenia wśród plemienia Acholi w Ugandzie, gdzie pracują nasze misjonarki świeckie, nie wyglądają jakoś szczególnie. – Najważniejszym dniem jest oczywiście 25 grudnia, wszyscy wtedy udają się do kościoła na uroczystą Mszę św., by razem modlić się i powitać nowo narodzonego Jezusa. W wielu kościołach spotkać można także szopki bożonarodzeniowe, przygotowywane przez wiernych. Świątynie przybrane są bardzo barwnie, może czasem nawet za bardzo, ale Afrykanie to lubią – opowiada Joanna Owanek, misjonarka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.