Dziewiętnasty raz!

Marta Woynarowska Marta Woynarowska

publikacja 29.10.2016 12:12

Dzięki nim - kwestującym stojącym z puszkami - został uratowany najstarszy tarnobrzeski cmentarz.

Dziewiętnasty raz! Spektakle na miechocińskim cmentarzu w Dzień Zaduszny to już tradycja Marta Woynarowska /Foto Gość

Po 19 latach nikogo już nie dziwi widok osób stojących przed bramami cmentarzy i podzwaniających puszkami, by w ten sposób zachęcić odwiedzających nekropolie do wrzucenia choćby symbolicznej złotówki. Społeczny Komitet Odnowy Starego Cmentarza w Miechocinie także w tym roku organizuje w Tarnobrzegu kwestę.  

– Od czasów, w których rozpoczynaliśmy naszą akcję, nastąpiła ogromna zmiana mentalna. Wtedy nie brakowało osób sceptycznie odnoszących się do idei kwesty. Zdarzało się nawet, że pod adresem kwestujących padały nieprzyjemne uwagi. Dzisiaj natomiast jest czymś naturalnym dla tarnobrzeżan oraz osób przyjezdnych, odwiedzających groby swych bliskich, że należy do puszki wrzucić grosz. W październiku, kiedy zbliża się uroczystość Wszystkich Świętych, jestem często pytany, czy w tym roku również będziemy kwestować – mówi Tadeusz Zych, inicjator kwesty na rzecz ratowania Starego Cmentarza na Piaskach w Miechocinie (osiedle Tarnobrzega).

W ostatnim roku staraniem tarnobrzeskiego komitetu został odnowiony nagrobek o. Alojzego Serafińskiego, dominikanina, zaś kilkanaście innych powalonych zostało podniesionych i osadzonych na nowych fundamentach.

Kiedy Tadeusz Zych przed 20 laty podjął starania o zorganizowanie zbiórki pieniędzy na ratowanie miechocińskiej nekropolii, znajdowała się ona w katastrofalnym stanie. Mur, niegdyś okalający ją, praktycznie nie istniał, pomiędzy grobami chodziły zwierzęta hodowlane, ptactwo domowe, zaś wiele zabytkowych nagrobków przypominało ruiny. W fatalnym stanie znajdowała się również piękna cmentarna kaplica z 1881 r., ufundowana przez Seweryna Stawiarskiego oraz Zofię z Zamoyskich i Jana Dzierżysława Tarnowskich, gdzie w krypcie pod nią spoczęła Franciszka z Siennickich Stawiarska.

Dzięki wysiłkowi wielu osób, ogromnej ofiarności mieszkańców Tarnobrzega oraz gości dzisiaj Stary Cmentarz na „Piaskach” zachęca do odwiedzin. Bo jest to nie tylko miejsce ostatniego spoczynku tarnobrzeżan, którzy poprzedzili nas w drodze do raju, ale również wspaniała księga opowiadająca o przeszłości miasta i jego najbliższych okolic.

Tegoroczna kwesta, podobnie jak w latach poprzednich, odbędzie się tylko 1 listopada. Kwestarze staną przed bramami trzech największych nekropolii: nowym cmentarzu na Miechocinie, parafialnym (przy dworcu PKS) oraz na komunalnym na os. Sobów. Członkowie „Strzelca” tradycyjnie będą kwestować na Cmentarzu Wojennym.

Dobrą i miłą tradycją stały się spektakle odbywające się w Dzień Zaduszny na Starym Cmentarzy na „Piaskach”, będące formą podziękowania dla wszystkich uczestników kwesty – kwestujących, jak i darczyńców. W tym roku organizatorzy zapraszają na montaż słowno-muzyczny „Nie cały umrę” z tekstami tarnobrzeskiego poety Grzegorza Kociuby, który zaprezentują uczniowie Szkoły Podstawowej nr 6 pod kierunkiem Wilhelminy Kropornickiej. Początek spektaklu o godz. 17.