Slipy nad Wisłą

Andrzej Capiga

|

Gość Sandomierski 39/2016

publikacja 22.09.2016 00:00

Miejsca widokowe i do grillowania, przystanie wodne, pola namiotowe – to tylko jedne z wielu pomysłów na turystycznie ożywienie królowej polskich rzek.

▲	Samorządy chcą wykorzystać Wisłę turystycznie. ▲ Samorządy chcą wykorzystać Wisłę turystycznie.
Monika Zając

Samorządowcy z Baranowa Sandomierskiego, Tarnobrzega, Sandomierza, Gorzyc i Radomyśla nad Sanem zorganizowali burzę mózgów, której celem było zebranie pomysłów na reaktywację turystyki w obrębie Wisły i Sanu. – Wspólnie z prezydentami, burmistrzami, wójtami oraz pracownikami odpowiedzialnymi w gminach za inwestycję, kulturę i promocję zastanawialiśmy się nad różnymi działaniami w obrębie Wisły i Sanu. Jesteśmy przekonani, że tylko nasze wspólne i spójne działania mogą przyczynić się do rozwoju turystyki naszych nadwiślańskich i nadsańskich miast i gmin – powiedział Leszek Surdy, wójt Gorzyc. Projekt pt. „Łączy nas Wisła” rozpoczął się od spływu królową polskich rzek. Jego uczestnicy wsiedli na motorówki w miejscu dawnego przejścia granicznego pomiędzy carską Rosją a cesarstwem Austro-Węgier, czyli na przeprawie promowej w Baranowie Sandomierskim. – Zza biurka bowiem trudno byłoby ocenić sytuację i wpaść na trafne rozwiązania.

Dostępne jest 36% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.