Krucjata klarysek przeciw terroryzmowi

xtl

publikacja 17.07.2016 15:52

Codziennie modlą się modlitwą różańcową o pokój na świecie i w intencji obrony przed terroryzmem. Patronują im franciszkańscy błogosławieni męczennicy o. Zbigniew Strzałkowski i o. Michał Tomaszek, których relikwie sprowadzono do sandomierskiego klasztoru.

S. Maria Czech, sandomierska klaryska S. Maria Czech, sandomierska klaryska
Relikwie braci męczenników franciszkańskich
ks. Tomasz Lis /Foto Gość

- Zakon braci franciszkanów i siostry klaryski to dwie gałęzie tej samej rodziny zakonnej. Dlatego, gdy Kościół wyniósł do grona błogosławionych męczenników franciszkańskich, którzy 25 lat temu zginęli z rąk komunistycznych terrorystów w Pariacoto w Peru, zwróciłyśmy się z prośbą do prowincjała franciszkanów o relikwie tych świadków wiary - opowiada s. Maria Czech, sandomierska ksieni.

Wraz z wprowadzeniem relikwii do sandomierskiego konwentu córek św. Klary, siostry podjęły modlitwę o pokój i w intencji obrony przed terroryzmem. - Relikwie wprowadził do naszej wspólnoty o. Jarosław Zachariasz, ustępujący prowincjał zgromadzenia. Inicjatorem zaś samej akcji jest zakon franciszkanów. Przystąpienie do krucjaty wiąże się z codzienną modlitwą w intencji pokoju i obrony osób zagrożonych terroryzmem za wstawiennictwem błogosławionych misjonarzy męczenników. W naszej wspólnocie każdego dnia modlitwę różańcową prowadzi kolejna siostra, która również podaje intencję modlitwy. Każda z nas ma przygotowaną modlitwę błagalną o dar pokoju i obronę osób zagrożonych terroryzmem - dodaje klaryska. Jak podkreśla s. Maria, jest to ich duchowa łączność ze światem dotkniętym problemami współczesnych zagrożeń.

- Kolejną ważną naszą intencją modlitewną jest duchowe wsparcie Światowych Dni Młodzieży. Nieustannie pamiętamy o samych młodych, którzy przybędą do naszej ojczyzny i diecezji, ale także Bogu polecamy naszą młodzież, która będzie gościła pielgrzymów. Mamy wielką ufność i nadzieję, że Pan Bóg obdarzy wielki dobrem i obfitymi duchowymi owocami ten czas spotkania młodych ludzi. Mamy nadzieję, że ci nasi błogosławieni bracia męczennicy, choć sami zginęli z rąk z rąk terrorystów, wyproszą łaskę pokoju i zaniechania skrytych działań przeciw miłości międzyludzkiej - mówi siostra.