Zmilitaryzowana Nowa Dęba

Marta Woynarowska

publikacja 19.06.2016 10:02

Dopiero co zakończyła się "Anakonda", a już rozpoczęła "Militariada".

Zmilitaryzowana Nowa Dęba Dzieci chętnie sprawdzały co kryje się wewnątrz wozów wojskowych Marta Woynarowska /Foto Gość

Na dwa dni Nowa Dęba zamieniła się w muzyczno-militarny poligon. Po raz ósmy bowiem odbyła się cykliczna impreza „Militariada”, podczas której miłośnicy wszelkiej maści militariów mieli okazję z bliska obejrzeć sprzęt wojskowy, specjalne pokazy z jego użyciem, występy grup rekonstrukcyjnych, a wszystko okraszone występami artystycznymi.

Współczesne zaś jednostki wojskowe 21. Brygada Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa, 25. Brygada Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego oraz 6 Brygada Powietrznodesantowa z Krakowa, batalion z Bielska Białej dały pokaz działania i wyszkolenia dzisiejszych mundurowych. Prezentowały również swój sprzęt, w tym Zautomatyzowany Wóz Dowódczy na podwoziu MTLB, Bojowy Wóz Piechoty BWP-1, Zautomatyzowany Wóz Dowodzenia ZWD-3, czy quadrocopter TAROT X4.

Uwagę przyciągały także punkty grup rekonstrukcyjnych, prezentujących różne okresy historyczne i formacje wojskowe. Byli zatem żołnierze z 1939 r., partyzanci, Żołnierze Wyklęci, ale również amerykańscy rangersi z 75 pułku US Army, a wszystko dzięki wielbicielom historii i wojskowości m.in. ze Stowarzyszenia Semper Fidelis, Klubu Historycznego „Prawda i Pamięć”, GRH im. Wojciecha Lisa „Mściciela”, GRH „19 Light Brigade”.

Mniej zmilitaryzowanych zabawiały natomiast występy zespołów prezentujących różnorodną muzykę rozrywkową: pop, rock, pank-rock, blues. W ramach koncertów w sobotę wystąpiły: A Little Madness, Blant, Renoma, Audioties. Wieczorem natomiast, na deser zaśpiewała Katarzyna Popowska.

Obok pokazów i występów na odwiedzających czekała moc atrakcji. Specjalne zabawy dla najmłodszych, stoiska z pysznościami, w tym także wojskowymi specjałami.

Dużym zainteresowaniem cieszyło się stoisko nowodębskich Zakładów Metalowych Dezamet, na którym prezentowało produkowane przez siebie wyroby militarne na rzecz polskiej armii. Dezamet, jako spadkobierca Wytwórni Amunicji nr 3, swoimi korzeniami sięga lat 30. ubiegłego wieku, powstał bowiem w ramach Centralnego Okręgu Przemysłowego.

Zachwyt odwiedzających, zwłaszcza rodzaju męskiego - bez względu na wiek - wzbudziły pokazy współczesnych jednostek wojskowych, szczególnie zaś desantowców. - Sprawność, siła i zdecydowanie chłopaków budzi respekt i uznanie - przyznał pan Krzysztof, oglądając występ wojskowych. - Nie chciałbym znaleźć się po przeciwnej stronie. Szanse moje były równe zeru - dodał ze śmiechem.

Także na paniach wojskowi zrobili wrażenie. - Bardzo miło jest popatrzeć na prawdziwych mężczyzn. Zresztą powiedzenie „za mundurem panny sznurem” nigdy się nie zdezaktualizuje - stwierdziła z uśmiechem pani Elżbieta.

Organizatorami „Militariady” byli burmistrz Miasta i Gminy Nowa Dęba, Samorządowy Ośrodek Kultury w Nowej Dębie oraz Nowodębskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne. Patronat honorowy nad wydarzeniem objęli: Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Mirosław Różański, wojewoda oraz marszałek podkarpacki.