– Chrześcijanin, a w szczególności kapłan, ma wyruszać na nieprzetarte szlaki i nigdy nie zadowalać się tym, co osiągnął. Potrzeba nam wszystkim takiego wielkiego ducha, takiej radości wiary, o której mówi Ojciec święty Franciszek, bo wówczas Kościół będzie żywy i zdrowy – mówił ordynariusz.
Tym razem po ponad rocznym przygotowaniu w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie na placówkę w Zambii wyruszy ks. Paweł Marek. – Myśl o misjach przewijała się od dawna. W mojej rodzinnej parafii pracowali księża, którzy zainspirowali mnie do wyjazdu na misje. Wybór Zambii jako kraju, w którym chciałbym pracować, pojawił się pod wpływem osoby księdza kardynała Adama Kozłowieckiego.
Zafascynował mnie swoją wieloletnią i wytrwałą posługą właśnie w tym kraju – opowiada ks. Paweł. W świątyni w Skopaniu zebrała się cała lokalna społeczność. Jedni gratulowali i życzyli owocnej pracy na Czarnym Lądzie, inni ściskali paciorki różańca modląc się za misjonarza. Uroczystej Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.