Czekały cały rok

mw

|

Gość Sandomierski 50/2015

publikacja 10.12.2015 00:00

Wypieki na twarzy i niespokojne oczekiwanie. Przyjedzie czy nie przyjedzie?

Oczekiwany gość był bardzo szczodry dla dzieci Oczekiwany gość był bardzo szczodry dla dzieci
Marta Woynarowska /Foto GośĆ

Kilkudziesięciu małych mieszkańców Nowej Dęby i okolic z niecierpliwością oczekiwało w Samorządowym Ośrodku Kultury na przybycie najmilszego dla dzieci gościa. Kiedy rozległy się dźwięki dzwoneczków zwiastujących przyjazd św. Mikołaja, sala eksplodowała radością.

Zanim jednak nastąpiła chwila rozdawania prezentów, św. Mikołaj zaprosił dzieci i rodziców do wspólnej zabawy. Były śpiewy, tańce, jak przystało na bal. – Spotkania ze  św. Mikołajem są już wieloletnią tradycją. Zapraszamy dzieci do nas lub odwiedzamy je w domach – wyjaśnia Ewa Kieliszek, instruktor SOK w Nowej Dębie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.