W krainie łagodności

ac


|

Gość Sandomierski 47/2015

publikacja 19.11.2015 00:00

W Stalowej Woli-Rozwadowie sztuka zeszła do podziemi. W kapucyńskich lochach, gdzie dawniej zakonnicy trzymali warzywa, a później 
ukrywali działaczy podziemnej „Solidarności”, teraz króluje kultura wysokich lotów.

Uczestnicy spotkania 
wraz z jego bohaterem Kubą 
(w jasnej koszuli) Uczestnicy spotkania 
wraz z jego bohaterem Kubą 
(w jasnej koszuli)
Anna Chruściel

Podczas comiesięcznych imprez, w ramach projektu „Przystań z Qulturką”, popularyzowana jest dobra i ciekawa kultura. W większości przychodzi młodzież, ale są też dziadkowie z wnukami. 
– Pragniemy w ten sposób pokazać potencjał, jaki tkwi w mieszkańcach i osobach pochodzących ze Stalowej Woli, umożliwić spotkania z wartościowymi osobami, zaczerpnięcie z bogactwa i piękna poezji – wyjaśniła Anna Chruściel, koordynator projektu, a zarazem członek Stowarzyszenia „Pokój i Dobro”.

Pierwsze spotkanie z tego cyklu odbyło się we wrześniu. Był to koncert zespołu Ziemiah promujący stalowowolskie kapele rockowe. Podczas drugiego uczestnicy wyruszyli stopem z Jakubem Rydkodymem do Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. To najbliższe, 21 listopada o godz. 19, nosi tytuł „Kraina łagodności” i będzie prezentacją poezji śpiewanej oraz wierszy własnego autorstwa. – Ostatnie, 5 grudnia, dotyczyć będzie rękodzieła i zostanie połączone z kiermaszem artystów i rękodzielników ze Stalowej Woli, okraszonym muzyką folkową.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.