Gra o miasto

Piotr Duma

publikacja 14.09.2015 16:50

W różnych punktach miasta toczyła się ostra gra o Tarnobrzeg.

Gra o miasto To była ostra rywalizacja Piotr Duma

Po raz trzeci Gimnazjum nr 3 im. kpt. Józefa Sarny w Tarnobrzegu, z okazji uroczystości upamiętniających jego patrona, zorganizowało Grę Miejską.

- Od trzech lat świętu naszej szkoły towarzyszy Gra Miejska. W tym roku rozgrywana była pod hasłem „Magiczne miejsca” - mówi Bogusława Jasińska, dyrektor szkoły. - Jak co roku, już w czerwcu rozesłaliśmy do wszystkich tarnobrzeskich szkół informacje o zasadach zabawy. Dlatego placówki, które zgłosiły swój akces, miały kilka miesięcy na przygotowanie się. Główny cel gry to poznawanie historii miasta, ludzi związanych z historią Tarnobrzega, a także patronów naszych ulic. W tym roku dodatkowo postawiliśmy na „magiczne miejsca”, które otacza jakiś woal tajemnicy, niezwykłości.

Uczestnicy musieli zatem odnaleźć m.in. Zamek w Dzikowie, klasztor ojców dominikanów, Cmentarz Wojenny i ławeczkę Jana Słomki, gdzie czkały na nich dodatkowe polecenia. Były więc zadania historyczne, geograficzne, matematyczne, wykresy, diagramy, krzyżówki. Wszystko po to, by urozmaicić i może czasami zaskoczyć graczy.

- Gra Miejska jest również doskonałą okazją do promowania tradycji Tarnobrzega - mówiła dyr.Jasińska. - W tym roku świętu naszego patrona towarzyszył ponadto konkurs fotograficzno-literacki, polegający na zilustrowaniu odpowiednią fotografią fragmentów utworów tarnobrzeskich poetów. Najlepsze prace zostały nagrodzone książkami.

Po podsumowaniu wszystkich punktów okazało się, iż w kategorii szkół podstawowych najlepiej wypadli uczniowie SP nr 9, w kategorii gimnazjów - Gimnazjum nr 3, zaś szkół ponadgimnazjalnych - Liceum Ogólnokształcące im. M. Kopernika. Nagrody dla zwycięzców wręczyli przedstawiciele władz miasta, m.in. zastępca prezydenta miasta Józef Motyka.

- Taka gra jest dla nas świetną zabawą. Poza tym mieliśmy kilka miesięcy na przygotowanie się do niej. Na dodatek konkurs wymusza bieganie, więc też szlifowaliśmy formę sportową. Większych trudności z rozgryzieniem zadań nie mieliśmy, choć nad kilkoma mocno się zastanawialiśmy - opowiada Agnieszka Dzierzkowska, reprezentująca zwycięską drużynę LO im. M. Kopernika. - Należało na przykład rozpoznać trzy osoby przedstawione na zdjęciach lub podać funkcje, jakie dane postaci sprawowały. Dzięki takiej grze można dowiedzieć się więcej o mieście, w którym mieszkamy, poznać mało znane fakty i ciekawostki. Poza tym jesteśmy drużyną, więc musieliśmy ze sobą mocno współpracować. No i oczywiście z naszym opiekunem, który musiał wykazać się dobrą kondycją fizyczną, gdyż każdy z nas jest sportowcem, więc całą trasę pokonaliśmy biegnąc - śmieje się Agnieszka.