Pątnicy u stóp Jasnogórskiej Pani

ks. Tomasz Lis

publikacja 12.08.2015 19:28

- Ta pielgrzymka to także przygotowanie do Światowych Dni Młodzieży, bo przecież już za niedługi czas będziemy gościli w diecezji wielu młodych ludzi z całego świata. To taka próba generalna tego jak być razem, jak wspólnie się modlić, jak razem pracować i działać - mówił bp K. Nitkiewicz podsumowując diecezjalną pielgrzymkę.

Pielgrzymi na Jasnej Górze Pielgrzymi na Jasnej Górze
Zakończenie pieszej pielgrzymki
ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Pielgrzymi XXXII Pieszej Pielgrzymki Diecezji Sandomierskiej 12 sierpnia stanęli u tronu Jasnogórskiej Czarnej Madonny. Od jedenastu dni pielgrzymowali pątnicy z Janowa Lubelskiego zaś pielgrzymi z Ostrowca, Sandomierza i Stalowej Woli do Częstochowy dotarli po dziewięciu dniach wędrowania. Tegoroczna pielgrzymka odbywała się w dużym upale, który towarzyszył pątnikom każdego dnia podczas wędrowania do jasnogórskiego sanktuarium.

W tegorocznej pielgrzymce wzięło udział blisko 2 tys. pątników. Najmłodszy uczestnik mający zaledwie kilka miesięcy pielgrzymował z rodzicami, zaś najstarszy wędrowiec liczył sobie ponad osiemdziesiąt lat. W pielgrzymce uczestniczyła także para tegorocznych nowożeńców, którzy wchodzili na Jasną Górę w odświętnych strojach oraz kilkoro dzieci pierwszokomunijnych. Było także wielu, którzy po raz pierwszy podjęli próbę zmierzenia się z trudem pielgrzymiej trasy. – Najcięższe były pierwsze dni, bo do takich upałów trzeba było się przyzwyczaić. Jednak po kilku etapach żartowaliśmy, że przy 33 stopniach odczuwamy ochłodzenia. Oczywiście że były bąble i odciski, które znikały przy pomocy cudownych rąk służb medycznych. Przyniosłam do Maryi całą garść intencji moich własnych i bliskich. Podchodząc pod mury sanktuarium byłam wzruszona i szczęśliwa – opowiada z nieukrywanym wzruszeniem Karolina, licealistka ze Stalowej Woli.

U stóp jasnogórskiego sanktuarium pielgrzymów witał bp Krzysztof Nitkiewicz wraz z biskupem seniorem Edwardem Frankowskim.

- W dzisiejszym świeci widzimy czasami, że starożytna zasada „cel uświęca środki” niestety znajduje swoje urzeczywistnienie, czy to w dziedzinie nauki czy w dziedzinie polityki. Tutaj, podczas pielgrzymki, i cel był święty i środki, które do tego celu prowadziły były święte. Cieszę się, że poprzez pielgrzymowanie następuje duchowe odrodzenie całego Kościoła i również naszej diecezji. Ona jak gdyby odradza się na nowo. Przyrzeczenia, które złożyli przed wiekami nasi ojcowie są odnawiane przez młode pokolenie i dzieło jakie Bóg złożył w nasze ręce jest nadal prowadzone z jeszcze większym entuzjazmem. Ta pielgrzymka to także przygotowanie do Światowych Dni Młodzieży, bo przecież już za niedługi czas będziemy gościli w diecezji wielu młodych ludzi z całego świata i razem z nimi nasi młodzi będą przeżywali te dni i w diecezji i w Krakowie. Pielgrzymka to taka próba generalna tego jak być razem, jak wspólnie się modlić, jak razem pracować i działać - mówił bp K. Nitkiewicz podsumowując diecezjalną pielgrzymkę.

Zwieńczeniem pielgrzymki była wspólna Eucharystia w bazylice jasnogórskiej pod przewodnictwem, pasterza diecezji. W homilii ks. Michał Mierzwa, dyrektor Wydziału duszpasterskiego Kurii diecezjalnej, podkreślił znaczenie pielgrzymkowego hasła „Błogosławieni czystego serca”, które jest wezwaniem do wewnętrznej pracy, której owocem ma być przybliżenie do Boga i uwrażliwienie na drugiego człowieka. 

Posługę duchową podczas tegorocznej pielgrzymki pełniło kilkudziesięciu księży, wspomaganych przez diakonów i kleryków. Trudy codziennego wędrowania pomagała znosić służba medyczna składająca się z lekarzy i pielęgniarek. Nad bezpieczeństwem czuwali porządkowi i służby techniczne, zaś w każdej grupie o śpiew dbały grupy muzyczne. – Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy byli zaangażowani w organizację pielgrzymi i czuwali nad jej bezpiecznym przebiegiem. Dziękuję wszystkim pielgrzymom, za dar modlitwy i tworzenie wspólnoty pielgrzymkowej. Dziękujemy także wszystkim, którzy z otwartym sercem przyjmowali nas pod własne dachy i troszczyli się o nas podczas drogi. Mam nadzieje, że nasze świadectwo zachęci wielu innych do przyszłorocznego pielgrzymowania do Jasnogórskiej Pani – komentował ks. Marcin Grzyb, dyrektor kolumny sandomierskiej.