Hasłem tegorocznej parafialnej zabawy było wezwanie „Uśmiechnij się do każdego”. I o uśmiech do swych najbliższych, sąsiadów, znajomych, ale i nieznajomych prosił w kazaniu ks. Michał Józefczyk, proboszcz serbinowskiej parafii.

Święto rozpoczęło się od odmówienia Koronki do Bożego Miłosierdzia, bezpośrednio, po której ks. Józefczyk oraz ks. Krzysztof Bartkiewicz odprawili polową Mszę św.

- Proszę was kochani, abyście przez najbliższy rok starali się uśmiechać każdego dnia do bliźnich i do siebie - apelował ks. proboszcz. - Potraktujcie to jako swoiste zadanie domowe, które zacznijmy realizować już dzisiaj. Niech to słoneczne popołudnie będzie bogate w uśmiech skierowany jeden do drugiego. Wprawdzie czasami pytamy się: z czego tu się śmiać? Ale nie trzeba się z czegoś śmiać, tylko uśmiechać się do siebie i radować, że wspólnie zdążamy do nieba.

Podkreślił również, że Familiada to okazja do wspólnego dziękowania Panu za parafialne święto i trud budowania wspólnoty. - 21 lat temu nazwaliśmy to wydarzenie Familiadą, gdyż parafia to wielka rodzina. I tak niech pozostanie na zawsze - poprosił ks. M. Józefczyk.

Po Mszy św. przyszedł czas na zabawę, którą rozpoczęła niecodzienna licytacja… tortu. Aukcję w prawdziwie profesjonalny sposób poprowadził Dariusz Bożek, członek Zarządu Osiedla Serbinów. Po zaciętej licytacji pierwszy kawałek tortu poszedł za zawrotną kwotę 200 zł, tym samym 20-krotnie przebijając cenę wywoławczą. - Myślę, że dla ratowania ludzi nie należy żałować pieniędzy, dlatego kto da więcej - wołał D. Bożek ze sceny. Szczęśliwą zwyciężczynią została pani Barbara.

Po ekscytującej i pełnej emocji aukcji sceną zawładnęły dzieci z Katolickiego Przedszkola oraz uczniowie z Katolickiej Szkoły Podstawowej i SP nr 10, prezentując układy taneczne oraz popisując się swoimi zdolnościami wokalnymi. W tym samym czasie na boisku w ponad 30-stopniowym upale o laur zwycięstwa rywalizowały drużyny piłkarskie księży i policjantów.

Organizatorzy przygotowali ponadto moc innych atrakcji, wśród których każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Cały dochód uzyskany z licytacji, loterii fantowej, sprzedaży ciast itp. Został przeznaczony na wsparcie budowy hospicjum na os. Miechocin.