Takiego go pamiętamy

ks. Tomasz Lis

publikacja 18.03.2015 23:05

W Dzikowcu zebrano pamiątki po długoletnim i zmarłym w opinii świętości proboszczu ks. Stanisławie Sudole. Trwa jego proces beatyfikacyjny na etapie diecezjalnym.

Izba Pamięci sługi Bożego Izba Pamięci sługi Bożego
Miejsce poświęcił bp K. Nitkiewicz
ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Izbę pamięci, w której zgromadzono pamiątki po słudze Bożym ks. Stanisławie Sudole, urządzono na starej plebanii, gdzie przez długoletnie proboszczowskie posługiwanie mieszkał. Wśród eksponatów znajduje się dużo jego rzeczy osobistych. - Izbę pamięci, którą dziś udostępniamy, będzie można codziennie zwiedzać. Może przyjść każdy, kto chce się zetknąć bezpośrednio z pamiątkami po słudze Bożym, z miejscem, gdzie mieszkał, żył i zdobywał świętość. Wiele rzeczy zostało odnowionych. Kolejne będziemy systematycznie będziemy odnawiać - informuje ks. Piotr Kowal, proboszcz parafii.

Miejsce pamięci poświęcił bp Krzysztof Nitkiewicz, który przewodniczył także Mszy św., podczas której wraz z całą wspólnotą parafialną modlił się o rychłą beatyfikację ks. S. Sudoła. W homilii biskup mówił o tym, że sługa Boży był obrazem Chrystusa Dobrego Pasterza; kapłanem zatroskanym o wszystkie aspekty życia swoich parafian. Biskup zachęcił do dalszej modlitwy w intencji beatyfikacji ks. Sudoła oraz do propagowania jego sylwetki. Po końcowym błogosławieństwie biskup poświęcił izbę pamięci.

- Dochodzenie na poziomie diecezjalnym trwa od roku. Jego celem jest zebranie wszystkich środków dowodowych odnoszących się do życia, działalności, śmierci, opinii świętości i fundamentu tej opinii, tzn. heroiczności cnót kandydata na ołtarze oraz zebranie dowodów ewentualnych cudów. Na etapie diecezjalnym nie rozstrzyga się, czy rzeczywiście sługa Boży praktykował cnoty w stopniu heroicznym, ale chodzi przede wszystkim o zebranie dowodów mogących zaświadczyć o świętości kandydata na ołtarze. Środkami dowodowymi w postępowaniu beatyfikacyjnym są dokumenty, zeznania świadków, opinie biegłych i oględziny sądowe. Najbardziej popularnym i koniecznym w tego typu procesach środkiem dowodowym są zeznania świadków. Przesłuchaniami zajmuje się specjalnie powołany do tego trybunał. Niezwykle istotne jest także szerzenie prywatnego kultu kandydata na ołtarze. Dokonuje się to poprzez rozpowszechnianie jego życiorysu, obrazka z modlitwą o beatyfikację i o łaski za jego wstawiennictwem, a także poprzez przybliżanie wiernym postaci kandydata na ołtarze za pomocą publikacji, książek, artykułów, wygłaszanych referatów, odniesień w kazaniach czy rekolekcjach – poinformował ks. Krzysztof Cisek, postulator procesu beatyfikacyjnego.

Ks. Cisek zwrócił się również z prośbą, by wszystkie osoby, które są przekonane, iż otrzymały łaski za wstawiennictwem sługi Bożego, informowały o tym fakcie Biuro postulacji działające przy Kurii Diecezjalnej w Sandomierzu.